Wednesday, December 31, 2014

Szare kuchnie dwie

Dzisiaj koniec roku i wypadałoby go jakoś podsumować, ale prawdę powiedziawszy zdecydowanie wolę patrzeć w przód niż oglądać się za siebie. Powiem tylko tyle, że był to dobry rok, za który jestem bardzo wdzięczna i już nie mogę doczekać się tego, co nowy rok przyniesie. Dodam, że szykuje się już kolejna renowacja, o której gdy przyjdzie czas na pewno napiszę na blogu. Tymczasem w najbliższych miesiącach nadal będzie trochę o mieszkaniu pod aniołem :)

Zamiast podsumowań będzie dziś po prostu kolejna inspiracja z typu moich ulubionych. Prócz szarej kuchni będzie też cegła. W obu przypadkach kuchnia została stworzona na bazie szafek z Ikea, a przynajmniej tak mi się wydaje. Kłania się ponownie szara kuchnia Lidingo, którą bardzo lubię, choć nigdy nie miałam okazji wykorzystać jej we własnych aranżacjach.

W tej aranżacji cegła bardzo "ociepliła" wnętrze.

Sunday, December 28, 2014

Jasne mieszkanie w Szwecji

Mam nadzieję, że spędziliście święta pięknie i rodzinnie. My wczoraj wróciliśmy do Poznania z rodzinnego Podlasia, gdzie jeszcze udało nam się złapać zimę, bo w Poznaniu niestety śniegu się nie uświadczy.
Święta, święta i po świętach, a tu czekają nowe inspiracje. Jako że za oknem jeszcze ciemno, z przyjemnością patrzę na szwedzkie jasne inspiracje wnętrzarskie i takową dzisiaj chciałabym się podzielić. Zaczynamy jak zwykle od kuchni :)

Sunday, December 21, 2014

Z mieszkania pod aniołem

Dawno nie publikowałam wieści z remontu, ale to nie oznacza, że w mieszkaniu pod aniołem nic się nie działo. Działy się rzeczy z tych mniej widocznych, ale za to czasochłonnych.

Dzisiaj dłuższa relacja ze zmagań remontowych.


Saturday, December 20, 2014

Kreatywny weekend

Witam wszystkich po dłuższej przerwie, tym razem już na dobre z Poznania. Przeprowadzka wprowadziła małą rewolucję w moim życiu, stąd moja chwilowa mam nadzieję nieobecność, w dużej mierze spowodowana brakiem komputera.
Za Szwecją mi się tęskni, za pięknem, na które człowiek natyka się na każdym kroku, a tymczasem tego piękna szukam tu, gdzie teraz mieszkam. 
Chciałam opowiedzieć wam o kreatywnych warsztatach, w których miałam okazję uczestniczyć już tydzień temu, ale dopiero dzisiaj mam możliwość o nich napisać. Warsztaty odbywały się w tym oto nietypowym miejscu. Przed wami dach poznańskiej słoniarni! Prawda, że imponujący!? Zachwycił mnie nie tylko kształt, ale również połączenie stali i drewna.


Thursday, November 27, 2014

Kuchnia z niebieskimi akcentami

Mam wrażenie, że kolor niebieski, jeszcze nie tak dawno pojawiający się dość często w aranżacjach kuchennych, został zapomniany ustępując miejsca szarościom, czerni czy metalom w różnych odcieniach (sam niebieski w odcieniach ultramaryny pojawia się za to w innych pomieszczeniach). Jeśli ktoś czyta mojego bloga od dłuższego czasu, to być może pamięta jaką byłam fanką niebieskości w kuchni jeszcze kilka lat temu. Przyznam, że z czasem ta miłość nieco zbladła, choć sentyment do niebieskości pozostał.

Piękna podłoga!
O takim właśnie odcieniu marzę i mam nadzieję, że uda się nam podobny efekt uzyskać na deskach świerkowych, które niedawno przyjechały do mieszkania pod aniołem. 
 

Sunday, November 23, 2014

Poddasze z ceglanymi akcentami

Tym razem piszę już do was z Polski :) Sześcioletni "epizod" emigracyjny dobiegł już końca i teraz zamierzam na dłużej zostać w domu, przynajmniej na jakiś czas, ponieważ kolejny wyjazd w przyszłości nie jest wykluczony. Pomimo że opuściłam Szwecję, nadal na stronach bloga będę z pewnością często gościła wnętrza z tego kraju.
Wczoraj na krótko wpadliśmy do mieszkania pod aniołem. Napaliliśmy w piecu i posiedzieliśmy trochę na placu budowy przy akompaniamencie wesoło buzującego ognia. Aż trudno uwierzyć, że w centrum miasta może być tak cicho i spokojnie. W otoczeniu grubych ceglanych murów czuje się już prawdziwą, domową atmosferę. 

Na dzisiaj taką inspirację, której być może nie powinnam pokazywać w poniedziałkowy poranek, bo sprawia, że przynajmniej mnie nie chce wychodzić się z domu. Tak tu przytulnie! Dużo cegły, poddaszowe zakamarki, do tego ciekawie wykorzystane, to moim zdaniem sprawdzony przepis na przytulne wnętrze. 

O takim pokoju z półokrągłym oknem w sypialni marzę!


Sunday, November 16, 2014

Kuchnia w przedpokoju

Ostatnio trochę mniej odzywam się na blogu, ponieważ absorbują mnie tematy przeprowadzkowe. Częściej wpadam na Facebook, zatem zapraszam na stronę FB bloga.
Już naprawdę zaczęło się odliczanie, pozostało mi już tylko 5 dni do finalnego wyjazdu ze Szwecji. Radość powrotu do domu jest jednak tak wielka, że nie odczuwam smutku z powodu wyjazdu, choć podejrzewam, że nieraz zatęskni mi się jeszcze za Szwecją. Na szczęście kraj ten jest właściwie "rzut beretem" od Polski, więc gdy zatęsknię bardzo mocno, zawszę będę miała okazję ponownie tu przyjechać. 

Mieszkanie, które dzisiaj chciałam pokazać ma dość nietypowy układ. Zamiast do przedpokoju tak naprawdę od progu wchodzi się do kuchni. Może nie jest to rozwiązanie nie jest najbardziej praktyczne, ale kto by myślał o praktyce mając taką przedpokojo-kuchnię.


Monday, November 3, 2014

Białe poddasze

Na tym poddaszu biel ustanowiła swój monopol i tylko punktowo wkrada się tu dywersja koloru. Pomimo to, mieszkanie nie jest zimne, sterylne, biel udowadnia, że potrafi być bardzo przytulna. Różne odcienie i faktury bieli współgrają ze sobą tworząc wnętrze, które zaprasza, by się tu rozgościć. Mnie długo prosić nie trzeba :)

Sunday, November 2, 2014

Poddasze z szarą kuchnią

To niesamowite poddasze o powierzchni 63m2 znajduje się na jednej z bardziej klimatycznych uliczek sztokholmskiej dzielnicy Södermalm. Wspaniała mieszkanie, genialna miejscówka - kombinacja prawdziwie idealna! Gdybym planowała na dłużej zostać w Sztokholmie, to chyba stanęłabym w szranki w bitwie o to mieszkanie, bo co do tego, że takowa się o nie rozegra, nie mam wątpliwości. Będzie na pewno licytacja kto da więcej i z ciekawości chyba będę ją podglądać. 

Przepięknie szara kuchnia urządzona jest w stylu lat 30-tych, jak wieści opis mieszkania. Bynajmniej się od tych lat nie zachowała, to stylizowana kopia wykonana współcześnie. Kuchnię ożywiają dodatki z ciemnego drewna, drewniane krzesła vintage i zieleń roślin. Wprawdzie roślina na skraju wyspy kuchennej na codzień mogłaby być raczej uciążliwą ozdobą, ale w tej stylizacji prezentuje się znakomicie!!!
Ta kuchnia po prostu skradła moje serce!!!

Poddasze w Kopenhadze

Marzenie o przeprowadzce na nasze poddasze przed świętami Bożego Narodzenia musieliśmy niestety odłożyć w czasie. Wychodzę jednak z założenia, że lepiej późno niż wcale lub jak to się mówi, co się odwlecze to nie uciecze, przeprowadzka nastąpi. Na koniec posta mały update remontowy. 
Tym bardziej wypatruję teraz inspiracji poddaszowych, jakby wypełniając tym tęsknotę za własnym. 
To mieszkanie na poddaszu znajduje się w Kopenhadze. Ma powierzchnię 70 metrów, choć mam wrażenie, że tu powierzchnia rozchodzi się trochę po zakamarkach i nie do końca widać ten całkiem spory metraż. Zakamarki są tu jednak bardzo klimatyczne.


Saturday, November 1, 2014

Inscenizacja mieszkalna

Tak sobie ostatnio pomyślałam, że gdyby nie zdjęcia mieszkań ze szwedzkich agencji nieruchomości, to Pinterest byłby znacząco chudszy, a blogosfera uboższa. Wśród najchętniej przepinanych i "oblogowanych" są stylizacje agencji Fantastic Frank. Czasami zastanawiałam się, czy tej awangardowej agencji, która trzeba przyznać tworzy niesamowite aranżacje, udaje się też z powodzeniem sprzedawać mieszkania. Widząc jednak ich rosnącą ofertę, tego rodzaju stylizacje musiały przypaść do gustu mieszkańcom Sztokholmu, gdzie głównie działa ta agencja. 

Dzisiaj zaprezentowali mieszkanie, które bardziej niż powierzchnię mieszkalną przypomina inscenizację i to nie tylko za sprawą przedmiotów wniesionych tam przez stylistę. Autora tego wnętrza podziwiam za odwagę, choć sama wolę mieszkać w czymś, co wygląda bardziej sztampowo. Jest jednak na co popatrzeć!

Kuchnia w modnym kolorze nie-bieli odważnie kontrastuje ze śliwkową ścianą. A wszystko zgrywa się w spójną całość. Uwagę przykuwają płytki, każdy z różnej parafii, ale razem tworzą całkiem udaną kompozycję.


Monday, October 27, 2014

Mieszkanie bez kuchni?

Kiedy po raz pierwszy przeglądałam zdjęcia tego mieszkania sprawiało wrażenie jakby ktoś projektując je zapomniał o kuchni. Dopiero po chwili zorientowałam się, że kuchnia jest, tyle że została "zdegradowana" i przeniesiona na korytarz. Interesujące rozwiązanie, choć to raczej opcja dla tych którzy nie przepadają za gotowaniem. Przyznam odkąd sama mam ciemną i małą kuchnię z mini blatem roboczym, nie garnę się do gotowania.

Mieszkanie, nawet ze zdegradowaną kuchnią, jest jednak na tyle sympatczne, że postanowiłam je pokazać. Nawet jeśli właściciele wynieśli pewnie ponad pół mieszkania zanim zrobiono zdjęcia. Bo co jak co, ale bałagan nigdy nie jest fotogeniczny, co potwierdzają zdjęcia nieruchomości naszej rodzimej produkcji, niestety...


Saturday, October 25, 2014

Szara kuchnia niczym z bajki

Takie mi się właśnie nasunęło skojarzenie, gdy tą kuchnię zobaczyłam po raz pierwszy na stronie jednej ze szwedzkich agencji nieruchomości. Zapisałam sobie odnośnik do niej do obejrzenia na później. Jakie było moje rozczarowanie, gdy postanowiłam do niej wrócić i okazało się, że mieszkanie zdążyło już zniknąć ze strony. W Szwecji to w sumie nic dziwnego, mieszakania znikają czasem w kilka godzin, gdy trafi się zdecydowany kupiec. Szkoda tylko, że tym razem o tym zapomniałam. W necie jednak nic nie znika na zawsze, zwłaszcza coś tak ładnego, po kilku dniach bajkową kuchnię odnalazłam na Pintereście!! Niech żyje Pinterest! Dzięki temu mogę tu ją dziś pokazać. 

Kuchnia według najnowszych trendów czyli już nie biała (jeśli ktoś czytał dzisiejszy wpis na FB, to wie co mam na myśli). Genialnie połączona z salonem. Niby otwarta, a jednak nie.


Thursday, October 23, 2014

Cegła w kolorze słońca

Jesteśmy przyzwyczajeni do cegły w różnych odcieniach czerwieni, ewentualnie malowane, głównie na biało. We wnętrzach duńskich często spotkać można zupełnie inny, wyjątkowy odcień cegły - niby czerwonej, ale przetykanej na złoto zabarwionymi żyłkami lub wręcz żółtej.


Wednesday, October 15, 2014

Mieszkanie w szwedzkiej kamienicy

Oglądając zdjęcia wnętrz szwedzkich mieszkań można odnieść wrażenie, że wszyscy Szwedzi mieszkają w wysmakowanych i niemal designersko urządzonych mieszkaniach, gdzie nowe miesza się w harmonijny sposób z modnym stylem vintage. Zaobserwowałam, że nowi przybysze do Szwecji mają takie właśnie oczekiwania, że będą mieszkać w wyjątkowym miejscu. Tylko ich wyobrażenie o wyjątkowości nijak ma się do tego, co podsuwa im rzeczywistość. 
Jako że się wyprowadzam, pokazuję potencjalnym chętnym mieszkanie, które do tej pory wynajmowałam. Mnie bardzo dobrze się tu mieszkało. Wprawdzie mieszkanie ma pewne niedociągnięcia, ale ja nigdy nie zwracałam na nie uwagi. Osoba, która przyszła z agentem nieruchomości z zainteresowaniem wkroczyła do mieszkania, ale widziałam jak z każdą chwilą mina mu rzedła. Nie ma pralki, zmywarki też brakuje, kable na wierzchu, pomalowane tylko, przydałoby się je schować, w ogóle mieszkaniu przydałby się remont. Remonty są zaś w Szwecji bardzo drogie i wiele osób remontuje metodami gospodarczymi, z różnym skutkiem.
Potencjalnego lokatora zniechęciła finalnie sypialnia, a raczej brak światła górnego w tym pomieszczeniu. Próbował zapalić światło, bo przycisk był, ale jego wysiłki były skazane na niepowodzenie, bo brakowało wyprowadzenia kabla na żyrandol....  a ja mieszkając tu trzy lata nawet tego nie zauważyłam, bo mam zwyczaj korzystać z małej lampki w sypialni.... Na koniec kandydat zapragnął jeszcze zobaczyć pralnię, która znajduje się w piwnicy sąsiedniego budynku. Wtedy nie wytrzymał i wypalił komentarz, czy nie prowadzę go przypadkiem do lochów! :) Wiedziałam, że już tu nie wróci, choć mam wątpliwości czy znajdzie coś lepszego w przyzwoitej cenie.

Na zdjęciach często nie widać tych niedociągnięć (od czego jest photoshop!) albo po prostu zręczna stylizacja jest w stanie odwrócić od nich naszą uwagę, albo nawet niedociągnięcie przekuć na zaletę wnętrza.
Podejrzewam, że właściciel mieszkania też miał swój niemały udział w remoncie tego mieszkania, ale całość wygląda na tyle przyjemnie dla oka, że kto by zwracał uwagę na szczegóły.


Sunday, October 12, 2014

Kącik na poddaszu

Zmartwiłam się niezmiernie, gdy okazało się, że kącik na poddaszu trzeba ocieplić, a tym samym przykryć cegłę w tym klimatycznym trójkącie. Marźnięcie też mi jednak szczegónie nie odpowiadało. Po ociepleniu ściana straciła swoją urokliwą chropowatość. Aż w końcu któregoś dnia mój M. stwierdził, że kącik nie może obyć się bez cegły. Trójkąt zyskuje właśnie nową okładzinę z cegły, która finalnie zostanie pomalowana na biało.

Saturday, October 11, 2014

Schody przytulone do ceglanej ściany

Kolejne wnętrze z cegłą, tym razem nie skandynawskie, lecz pochodzące zza oceanu. Rzuciło mi się w oczy, ponieważ schody przytulone do ceglanej ściany wyglądają bardzo podobnie do tego, co powstanie w naszym mieszkaniu. Tyle że tu właściciele nie musieli kombinować z układem schodów, zmieściły się tu takie klasyczne, zupełnie proste, na które też byśmy się chętnie zdecydowali jeśli by nam na to miejsce pozwalało.

Marzę sobie, że wkrótce u nas będzie to podobnie wyglądać. Nawet okno nad schodami będzie w tym samym miejscu. 


Thursday, October 9, 2014

Remont poddasza - cdn...

Na poddaszu praca wre i dzisiaj chciałam wrzucić kilka poddaszowo-remontowych impresji. Poddasze w niczym nie przypomina ciemnego i brudnego wnętrza jakim jeszcze nie tak dawno było. Nadal panuje tu bałagan remontowy, ale robi się coraz "czyściej". Obecnie instalowane są ostatnie płyty, jeszcze chwila, ostatnie szlify i będzie można malować ściany. Na biało oczywiście, by na poddaszu było jak najwięcej światła.

A dla przypomnienia - tak wyglądało to jeszcze w grudniu zeszłego roku - klik, klik.

 Przyszła sypialnia. Oczyszczona belka pod oknami będzie jej ozdobą.


Wednesday, October 8, 2014

Łazienkowe dylematy


Jak ten czas niesamowicie szybko leci! Już mamy październik, a ja jeszcze żadnego wpisu w tym miesiącu nie popełniłam. Przyznam szczerze, że żyję już przeprowadzką do Polski. Wprawdzie szkoda będzie opuszczać Szwecję, bo fajnie się tu żyje, ale wierzę, że w domu będzie jeszcze lepiej. A do Szwecji zawsze będzie można przyjechać na urlop. Wracać tu będę na pewno.

Mam też nadzieję, że już wielkimi krokami zbliża się moment przeprowadzki do mieszkania pod aniołem, choć po wejściu do mieszkania można w to jeszcze powątpiewać. Nadal jest sporo do zrobienia....
Zazwyczaj decyzje podejmuję szybko, ale w przypadku łazienki nie mogę wyjść z impasu decyzyjnego i to już od dłuższego czasu. Przez to łazienka stoi odłogiem, choć początkowo była nadzieja na zakończenie projektu łazienkowego jeszcze we wrześniu. No cóż, przeciągający się remont to też cena niezdecydowania. Dzisiaj pokażę zatem kilka inspirujących łazienek i opcji do wykończenia naszej łazienki. 

Ta łazienka to mój ideał - białe cegiełki, niby sztampowe, ale dzięki ułożeniu w mniej typowy wzór nadają łazience oryginalny wygląd. Do tego złota armatura, szczypta marmuru i ciemnego drewna i łazienka idealna gotowa!!! 


Zdjęcia: Pinterest, 1, 2

Sunday, September 28, 2014

Targowisko różności

Jak minął wam weekend? Mam nadzieję, że wyjątkowo słonecznie i radośnie! Ja wykorzystałam wizytę przjaciół, by w końcu wybrać się do muzeum ABBY. Zabawa niesamowita, bo nie tylko można dowiedzieć się tam więcej o historii zespołu i obejrzeć eksponaty z ich bogatej historii estradowej, ale również potańczyć, pośpiewać, a nawet uwiecznić swoje występy na filmie video. Polecam szczerze!

Dzisiaj nie będzie tematu przewodniego, wrzucę kilka różnych inspiracji i zdjęć z remontu.


Monday, September 22, 2014

Jak w kawalerce wygospodarować sypialnię?

Szwedzi są w tej kwestii mistrzami, o czym miałam się okazję niejednokrotnie przekonać. Mieszkanie, które obecnie wynajmuję początkowo również było kawalerką, wprawdzie sporą, bo 50-metrową, ale finalnie znalazło się też w niej miejsce na sypialnię. Tyle że kuchnia jest teraz bez okna.
Popularnym rozwiązaniem jest wydzielenie sypialni z części kuchni. Słyszę już jak część osób wskazałoby na niepraktczność takiego rozwiązania, ale szczerze mówiąc jak mam możliwość wyspania się na wygodnym łóżku, a nie rozkładanej kanapie, to jednak wolę łóżko, nawet jeśli miałoby stanąć w nietypowym miejscu. 

A tak wygląda wydzielenie sypialni w kuchni w praktyce. 


Sunday, September 21, 2014

Imponujące poddasze

W tym tygodniu było tylko o poddaszach i na poddaszu tydzień się również zakończy. Ostatnio nastąpił wręcz wysyp pięknych poddaszy, więc jak tu ich nie pokazać dalej. 

Dzisiejsze poddasze jest naprawdę imponujące -powierzchnia 193 metrów oraz sufity wysokie na 5,6 metra! To robi wrażenie. Nie jest to może najpiękniejsze poddasze jakie zdarzyło mi się tu pokazywać, ale chyba największe jak do tej pory. 

Uwagę zwracają wijące się schody, choć nie wiem czy do końca mi się podobają. Ta chromowana rura będąca osią schodów psuje trochę efekt. Drugi element, który mi się w tym wnętrzu zdecydowanie mniej podoba to żółte drewno. Chyba za bardzo przyzwyczaiłam się do bielonego drewna na poddaszach. Za to czarno-biały dywan od razu skradł moje serce. I jeszcze ta koza przy ceglanej ścianie!

Wednesday, September 17, 2014

Trzecie poddasze

Ten tydzień wypada bardzo monotematycznie, tylko poddasza i poddasza. Dzisiaj również kolejne mieszkanie dwupoziomowe o stosunkowo niewielkiej powierzchni 83 metrów (jak na mieszkanie dwupoziomowe). Wymusiło to pewne niestandarowe rozwiązania. Na górnym poziomie spodziewalibyśmy się sypialni, ta została jednak urządzona na dole, podobnie jak kuchnia. Poddasze pozostało otwarta przestrzenią zagospodarowaną na "salon" i to jaki! 

Powtarzam się - ale poddasze naprawdę ma klimat!!!


Tuesday, September 16, 2014

Dwupoziomowe mieszkanie w kamienicy

Często mieszkania na ostatnim piętrze w kamienicy nie cieszą się tym samym powodzeniem co mieszkania na niższych kondygnacjach, zwłaszcza jeśli w budynku brakuje windy, a to raczej powszechne zjawisko w kamienicach. Dla tych, którym wspinaczka niestraszna, ostatnie piętro oferuje spore możliwości, zwłaszcza jeśli nad nim znajduje się strych do zagospodarowania. To właśnie przekonało nas do mieszkania kamienicznego, które właśnie remontujemy. Czeka mnie wkróce codzienny fitness na 4 piętro, ale co tam, mam już wprawę, w Sztokholmie przez miesiąc naprawiana była winda i bez problemu wspinałam się również na 4 piętro, po kilku tygodniach nawet bez zadyszki. Nie ma więc tego złego, co by na dobre nie wyszło :)

Dzisiaj chciałam wam pokazać mieszkanie, które zyskało dodatkową przestrzeń właśnie dzięki adaptacji poddasza. Prawda, że klimatyczne?!!!


Monday, September 15, 2014

Cegła na poddaszu

Na naszym poddaszu pod aniołem na razie bez dramatycznych zmian. Każdego dnia przybywa nowy element, ale na znaczącą zmianę trzeba jeszcze trochę poczekać. Naprawdę nie mogę się już doczekać przeprowadzki, tym bardziej że przeprowadzka na nowe mieszkanie zbiegnie się z moim powrotem do Polski, już na stałe. 
Tymczasem pozostaje mi czekać cierpliwie i podziwiać inne, zakończone już renowacje i metamorfozy mieszkań. Dzisiaj natknęłam się na bardzo udaną adaptację strychu. Agent nieruchomości zachwala to wnętrze jako jasne poddasze o klimacie Nowego Jorku. Nowy Jork czy Sztokholm, jakkolwiek, mi się tam podoba :)

Uruchamiam oczy wyobraźni i marzę sobie, że za parę miesięcy tak pięknie wyglądała będzie nasza ceglana ściana. 

Saturday, September 13, 2014

Designersko w Kopenhadze

Zeszły weekend spędziłam w Kopenhadze, gdzie wybrałam się na mini wakacje. Nie zdarza mi się za często - wyjeżdżać w celach turystycznych, ponieważ każdą wolną chwilę staram się spędzać w Poznaniu. To się wkrótce diametralnie zmieni, o czym opowiem za chwilę.
W Kopenhadze spotkałam się z koleżanką z Berlina. Poznałyśmy się kilkanaście lat temu na studiach, właśnie w Danii, więc była to trochę również podróż sentymentalna. Chyba z 5 lat nie byłam już w Kopenhadze.

Thursday, September 4, 2014

Przytulnie na niewielu metrach

Zanim przejdę do tematu docelowego chciałam powiedzieć wam o blogu Oli, na który wczoraj trafiłam i zastanawiałam się dlaczego dopiero wczoraj!!! Jeżeli lubicie wieści remontowe, to u Oli znajdziecie ich znacznie więcej niż u mnie, zachęcam do śledzenia, bo Ola naprawdę fajnie pisze o swoich zmaganiach remontowych. Nie wspominając już o zdjęciach imponującej metamorfozy swego kamienicznego mieszkania.

Dzisiaj kolejne nieduże wnętrze, ale za to jakie przytulne! Klasyczna biel i czerń przełamana szczyptą koloru. I lampy-kule, które nadaję wnętrzu niemalże bajkowy charakter.

Tuesday, September 2, 2014

Czarowanie przestrzeni na 49 metrach


Patrząc na to mieszkanie ma się wrażenie, że jest większe niż wynikałoby to z rzeczywistej powierzchni. Zostało na pewno optymalnie rozplanowane, każdy kącik wykorzystano perfekcyjnie. Choć nie takie duża, przestrzeń pozwala "oddychać". A może to znowu zasługa aparatu i Photoshopa.

W stosunkowo niewielkim mieszkaniu znalazło się miejsce na duży stół, stanął w przejściu pomiędzy drzwiami do sypialni a przedpokojem. Nie zagracił jednak przejścia, po bokach znalazło się jeszcze sporo miejsca na swobodne poruszanie się po wnętrzu.



Sunday, August 24, 2014

Schody - trudny wybór

Wybór schodów to chyba najtrudniejsza decyzja wnętrzarska, jaką przyjdzie nam podjąć, tym bardziej, że nie ma na nie aż tak wiele miejsca i będą musiały być mocno "zakręcone". Z prostymi schodami byłoby dużo łatwiej, ale akurat takie się nie zmieszczą. Tutaj i tutaj można zobaczyć gdzie znajduje się miejsce przeznaczone na schody.

Bardzo podobają mi się schody w tej wersji. Tylko wbrew pozorom wymagają całkiem sporo miejsca. 


Saturday, August 23, 2014

Cegła & belki

Tym razem będzie o cegle i belkach, ale nie na poddaszu. O mieszkaniu skandynawskim, ale nie ze Szwecji. Mieszkanie, które dziś chciałam pokazać, znajduje się w Kopenhadze. Duńskie mieszkania nie są aż tak wystylizowane jak ich szwedzkie odpowiedniki, bardziej czuje się, że rzeczywiście ktoś tu mieszka. 


Wednesday, August 20, 2014

Szcześliwa ósemka czyli wyniki candy

Przepraszam, że kazałam Wam czekać na wyniki konkursu, ale tak się złożyło. że byłam w podróży i nie miałam za bardzo dostępu do komputera. Mam nadzieję, że wybaczycie mi ten mały poślizg.

A oto i wynik losowania:


Tym razem szczęśliwa okazała się ósemka - magazyn i kawa powędrują do AGI111. Aga, czekam na Twoje namiary, wyślij mi je proszę na mail. Mam nadzieję, że gazetę będziesz przeglądać delektując się jagodową kawą :)
Dziękuję wszystkim za podzielenie się marzeniami wakacyjnymi. Okazuje się, że większość z Was niekoniecznie marzy o szalonych podróżach w najdalsze zakątki świata, że są to marzenia jak najbardziej osiągalne. 

Dla mnie liczy się przede wszystkim nie tyle gdzie się jedzie, ale z kim. Od 5 lat nie byłam na wakacjach, więc bardzo mi takiego czasu brakuje. Mam nadzieję, że całkiem przyziemne marzenia wakacyjne uda mi się spełnić w przszłym roku. Jest na co czekać. 

Dziękuję za Wasz udział w konkursie i zapraszam na kolejne!
Pozdrawiam
Marta

Thursday, August 14, 2014

Charakterna cegła w małym wnętrzu

W jednym z mieszkań, które remontowaliśmy, a miało zaledwie 24 metry, na dość sporej ścianie odkryliśmy starą cegłę i od tej pory całe wnętrze się zmieniło. Inaczej zupełnie banalna kawalerka nabrała charakteru. 
To mieszkanie również wyglądałoby dużo bardziej przeciętnie, gdyby nie piękna ceglana ściana w pokoju. Nadaje ton i charakter temu wnętrzu. 


Wednesday, August 13, 2014

Kuchnia w szarościach

Nie wiem czy już wspominałam, ale w sumie od początku byliśmy z M. zgodni, że kuchnia w mieszkaniu pod aniołem będzie w szarościach. Oboje bardzo lubimy ten kolor, spokojny i ciepły jednocześnie. Kuchnio-jadalnia to największe pomieszczenie w naszym przyszłym mieszkaniu, będzie się do niej wchodziło prosto z korytarza, więc wybór mebli i dodatków będzie mocno narzucał ton całemu wnętrzu. Dzisiaj chciałam pokazać kilka szarych inspiracji kuchennych. 

Pierwsza kuchnia w stylu retro:

Kuchnia jest bardzo przestronna. Tuż przy wejściu znalazło się miejsce na całkiem sporą szafę. W tej kuchni na pewno nie będzie problemu ze znalezieniem miejsca na przechowywanie. 
 

Tuesday, August 12, 2014

Inspiracje łazienkowe 2

Witam was popijając muminkową kawę z muminkowego kubka. Nie inaczej! Ostatnio wpadłam do sklepu ze stoiskiem fińskiego producenta porcelany ARABIA i jak mogłam przejść obojętnie obok kubka stworzonego na setne urodziny autorki Muminków - do obejrzenia tutaj!

W mieszkaniu pod aniołem dostarczono właśnie płyty karton-gipsowe i odbywa się tam teraz akcja oklejania. Na pierwszy front poszedł sufit w salonie, gdzie wątpliwej urody żółtą płytę wiórową pokryła biała płyta karton-gipsowa. A od tego momentu coraz bliżej do finalnego malowania. Ale tak naprawdę to jeszcze trochę. Sufity na dole to nic w porównaniu z tym, ile tej płyty pójdzie na strychu. Po drodze muszą zostać wykończone dwie łazienki i o nich tu będzie teraz mowa, a konkretnie jednej z nich. Wspominałam o moim dylemacie odnośnie zagospodarowania skosu, pod którym znajdzie się prysznic. Znalazłam jeszcze kilka inspiracji z wykafelkowanym skosem znajdującym się na wprost od wejścia, bo taki układ będzie w naszej łazience. 

 Zdjęcia: 1,2

Sunday, August 10, 2014

Oryginalne poddasze

Dzisiejsza inspiracja to oryginalne mieszkanie na poddaszu. Tym razem niezupełnie białe, wprawdzie z bielą jako bazą, ale np. czarną kuchnią i "złotą" obudową okapu! Co za przestrzeń! Popatrzcie sami.


Mnie najbardziej zauroczyły półokrągłe okna, sypialnia pod skosami i lazurowa mozaika w łazience. Taka zupełnie nieszwedzka :)






Saturday, August 9, 2014

Białe poddasze

Dzisiaj dla odmiany nie będę pokazywać zdjęć z placu boju. Tym razem moją uwagę przyciągneło przestronne poddasze w bieli. Widziałam realizacje poddaszy w różnych kolorach, nawet jedno w ciemniejszych barwach czeka na pokazanie, ale zawsze najbardziej podobają mi się poddasza w bieli. To najbardziej "poddaszowy" z kolorów. Chyba nie muszę dodawać, że jest oczywistą inspiracją dla naszego poddaszowego wnętrza, gdzie biel będzie królowała bezapelacyjnie. 

Zaczynamy od kuchni, bo to ona jest sercem domu i najbardziej ze wszystkich wnętrz przypadła mi do gustu, zwaszcza widok na przylegający do niej taras! Tutaj dopiero śniadanie na tarasie musi być wspaniałym doświadczeniem. 

Friday, August 8, 2014

Kuchnia się zmienia

Dawno nie pokazywałam tego, co dzieje się w przyszłej kuchni, bo też nie było co pokazywać. Ta ściana, na której ma stanąć kuchnia, do tej pory była tylko tłem dla gratów i materiałów budowlanych. Wystarczyło jednak ścianę otynkować, by odbiór przestrzeniu zmienił się diametralnie. Naprawdę powiało konkretną zmianą!

Tutaj stan po nałożeniu nowych tynków.


Thursday, August 7, 2014

Migawki z remontu

Mija już ponad 10 miesięcy odkąd zaczął się remont w mieszkaniu pod aniołem. Szmat czasu, zwłaszcza jak na remont mieszkania. Dużo było nieprzewidzianych tematów do ogarnięcia, niespodzianek, pozytywnych i tych mniej pożądanych, ale do tej pory dość spokojnie udawało się nam do tego odnosić. Czy mamy dość remontu? Nieeee! Myślę, że gdy ten remont się zakończy, zabierzemy się za kolejny. 
Mój M. niemal codziennie podsyła mi zdjęcia dokumentując to, co wydarzyło się na placu boju. Kolejna porcja na dzisiaj - wszystkie tynki w przysyłym salonie są już położone i schną. Jak to dobrze, że mamy takie ciepłe lato!

Przepraszam za bałagan :)!

Tuesday, August 5, 2014

Cegła we wnętrzu

W poprzednim poście wspomniałam, że choć cegłę uwielbiam, do tej pory we wnętrzu nią ozdobionym jeszcze nie mieszkałam. A że cegły będzie u nas w przyszłości sporo, obawiałam się efektu "lochu". Z każdym dniem przybywa jednak otynkowanych ścian, czerwień cegły ustępuje miejsca obecnie szarym, wygładzonym ścianom, czyniąc wnętrze dużo jaśniejszym. W każdym pomieszczeniu pozostanie jednak choć po jednym elemencie ceglanym, a to cała ściana lub jej fragment. 
Dzisiaj natknęłam się na mieszkanie z dużą "domieszką" cegły, co pozwala sobie lepiej wyobrazić efekt po remoncie, gdy czerwona cegła będzie kontrastowała ze śnieżną bielą ścian i jasną, pobieloną podłogą. Takie właśnie wnętrze mi się marzy. Nawet jeśli nie tak słoneczne, bo takie wnętrza to tylko w photoshopie, to mam nadzieję, że będzie domowe i przytulne. 

Co za przestrzeń!


Saturday, August 2, 2014

Mieszkanie niczym z katalogu

Jak upływa wam sobotni poranek? Ja napojona kawą muminkową (z jagodami :) zasiadłam do przeglądania inspiracji wnętrzarskich. Po lipcowym okresie posuchy, gdzie większość Szwedów przebywała na wakacjach i branża nieruchomościowa odczuła mocne spowolnienie, nastąpił prawdziwy wysyp nowych ofert.  A ja już zacieram ręce z uciechy, bo będzie się znów czym inspirować. 
W Szwecji, podobnie jak w większości krajów, znajdzie się grupa ludzi zajmujących się flipami mieszkań, jeśli nie zawodowo, to na pewno hobbistycznie. Mieszkania te charakteryzują się tym, że wyglądają jakby wyszły prosto spod przysłowiowej igły. Bo w Szwecji nikt nie sprzedaje mieszkań w stanie deweloperskim, są one gotowe do wprowadzenia. Jedyna sposobność wykończenia mieszkania od A do Z pojawia się tylko wtedy, gdy ktoś podejmuje się kompletnego remontu mieszkania. A takich mieszkań tu nie ma za wiele, toteż mieszkania do remontu są w cenie. 
W przypadku tego flipu zadbano nie tylko o jego wykończenie, ale również o stylizację mieszkania do sprzedaży. Mieszkanie wzgląda niczym prosto z katalogu i na pewno nie sprawia wrażenia jakby naprawdę ktoś je zamieszkiwał, raczej prezentuje się jako mieszkanie pokazowe. W każdym razie trudno oprzeć się urokowi przedmiotów w nim zgromadzonych.
Mieszkanie ma 104 metry kwadratowe, przestronną kuchnię, do której wchodzi się prosto z korytarza, dwie sypialnie i salon położony w głębi mieszkania. 


Monday, July 28, 2014

Lepiej późno niż wcale czyli dawno zapowiadane CANDY :)

Jestem zwolennikiem powyższej zasady, zatem ogłaszam od dawna zapowiadane candy gazetowe. Do wygrania tym razem nie tylko magazyn wnętrzarski, ale również kawa muminkowa z jagodami, o której pisałam na moim drugim blogu. Jest genialna i naprawdę smakuje i pachnie jagodami. Nie mówiąc już o pięknym opakowaniu z Włóczykijem i Małą Mi, postaciach które były nieodłącznymi towarzyszami mego dzieciństwa. 
Kawę piję teraz hektolitrami. Zawsze byłam zwolennikiem tego trunku, a odkąd przyjechałam do Szecji pijam go jeszcze więcej. Szwedzi są zdecydowanie kawopijni :) Jeśli czytaliście powieści Camilli Läckberg, to na pewno zauważyliście, że bohaterowie jej powieści przy każdej okazji poją się kawą, kawa jest dobra na wszystko. 

Ale miało być o CANDY! 

Zasady są proste. Jeśli chcesz wziąć udział w losowaniu, pozostaw komentarz pod postem. 
Wcześniejszym zwyczajem poproszę was o napisanie dodatkowo na określony temat. Tym razem chciałabym was zapytać o wymarzony urlop czy wakacje - gdzie byście się wybrały czy spożytkowały ten czas, bo pryecież niekoniecznie trzeba wyjeżdżać.


Candy trwa do 17 sierpnia. Jeśli masz bloga, to będzie mi miło jeśli o tym candy wspomnisz, jeśli nie masz bloga, jesteś równie mile widziana/widziany.

Pozdrawiam i zapraszam na losowanie.
Marta

Sunday, July 27, 2014

Ceglane łuki

Wróciłam właśnie z ponad tygodniowych wakacji w Polsce. Czas szybko zleciał, tak dobrze jest w domu, ale nadszedł czas powrotu i znów jestem w Sztokholmie. W domu codziennie wpadałam na plac budowy, by przyglądać się postępom remontowym. Posuwa się do przodu, ale bardzo wolno, bo nie mamy ekipy remontowej, która by nam pomagała.

Jeszcze niedawno tynki były skuwane, aż w końcu nadszedł czas na założenie nowych. Sporo cegły pozostanie jednak odkrytej. Poniższe łuki nie były w planie, ale gdy ukazały się spod starego tynku, uznaliśmy, że szkoda je przykrywać. Finalnie dodamy jeszcze półki i wnęki posłużą jako nasza przyszła biblioteczka.

Tuesday, July 8, 2014

Uwielbiam poranki

Poranek to moja ulubiona pora dnia. Zdecydowanie należę do gatunku rannych ptaszków. Czasami potrafię wcześniej wstać, by ten poranek trwał nieco dłużej i by delektować się jego atmosferą.  Lubię wstać niespiesznie, zaparzyć kawę, pozwolić, by jej zapach wzpełnił mieszkanie, po czym rozsiąść się na wzgodnej kanapie, najlepiej z gazetą wnętrzarską w dłoni i zagłębić się w ulubionych tematach. Nie ma to jak poranny przegląd prasy! Dzisiaj zapraszam Was, byście do mnie dołączyli :)


Saturday, July 5, 2014

Łazienkowe inspiracje

Witam po dłuższej przerwie spowodowanej problemami natury technicznej. Najpierw mój leciwy komputer zastrajkował, na drugim zaś nie mogłam przez jakiś czas dodawać zdjęć, a wiadomo, czym jest blog wnętrzarski bez zdjęć wnętrz. Komputer nadal czeka na naprawę, a na drugim w końcu udało mi się zaradzić problemowi z dodawaniem zdjęć. Okazało się, że moja przeglądarka nie wspierała z jakichś powodów tej funkcji, ale dzisiaj miałam w końcu czas, by to naprawić. 
Dzisiaj będzie o łazienkach, ale najpierw mały upejt na temat postępów remontowych. Remont trochę zwolnił tempa i lipcowy termin na przeprowadzkę, o którym pierwotnie myślałam, okazał się bardzo mało realistyczny. No nic, uzbrajam się w jeszcze większą dawkę cierpliwości i czekam. Przy dobrych wiatrach w mieszkaniu pod aniołem spędzimy Wigilię. Ale co ja tu gadam o Wigilii w środku lata.
Cała góra i sufity na dole zostały już ocieplone pianą i "zakręcone" płytami OSB, na to przyjdzie dopiero płyta kartongipsowa. 
Obecnie


Przed


Sunday, June 8, 2014

Piękne poddasze

W Sztokholmie panuje istny szał na poddasza, co tylko pojawia się na rynku, znika w mgnieniu oka. Nad moim mieszkaniem trwają właśnie prace nad rozbudową poddasza, toteż za kilka miesięcy zyskam sąsiada na górze. Mieszkanie już się sprzedało za niebotyczną kwotę.

Podejrzewam że i to poddasze bardzo szybko znajdzie nabywcę. Jest jasne i bardzo przytulne. 

Saturday, June 7, 2014

Mieszkanie o nietypowym układzie

Mieszkańcy kamienic doskonale wiedzą o co chodzi. W kamienicy mieszkanie mieszkaniu nierówne, każde niemal ma swój indywidualny charakter. Niekiedy trzeba się nieźle nagimnastykować, by w kamienicznym wnętrzu otrzymać w miarę ustawne pomieszczenie.  Ta ich niestandardowość bywa problematyczna, ale i często decyduje o ich niepowtarzalnej atmosferze. 
W tym mieszkaniu układ wyjściowy prawdopodobnie nie był zachęcający - pomieszczenia przejściowe, środkowe długie i wąskie, ale jego gospodarzom udało się finalnie zagospodarować to wnętrze całkiem sensownie. Maksymalnie otwarto przestrzeń pomiędzy dużym i małym pokojem, by stworzyły jedno większe pomieszczenie. Jadalnia schowana za ścianką z odsłoniętym łukiem z cegły z przeszkody stała się wnętrz ozdobą wnętrza.

Szorstka cegła i beton na pierwszym planie kontrastuje z romantyczną kwiatową tapetą w tle. Podoba mi się!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...