Thursday, October 22, 2015

Pełnia prostoty

Stali czytelnicy bloga wiedzą, że już od lutego zmagam się z nadmiarem w moim obecnym mieszkaniu. Przez lata obrastałam w rzeczy, niewiele się pozbywając, aż w końcu mnie to przytłoczyło. W październiku znów pozbyłam się już kilkudziesięciu przedmiotów, ale efektu właściwie nie widać. Bo ciągle mam za dużo, choć wierzę, że z czasem moje mieszkanie będzie wyglądało równie prosto jak wnętrza ze skandynawskich stylizacji. Można z tym polemizować, czy to w ogóle możliwe, przecież te mieszkania często nie odzwierciedlają tego, jak naprawdę mieszkają jego właściciele na co dzień, stworzone są na chwilę, by pięknie zaprezentować się w obiektywie fotografa. A jednak mam nadzieję, że możliwe jest dojście do tego ideału. W takim wnętrzu czułabym się dobrze. 

A co wy na to?


Saturday, October 17, 2015

Zmiany w mieszkaniu pod aniołem

Nie za wiele tu ostatnio wpisów remontowych, co nie oznacza jednak, że w mieszkaniu nic się nie dzieje. Decyzja o renowacji zamiast zakupu gotowych elementów kosztuje dużo czasu i wymaga sporej dawki cierpliwości. Tym bardziej, jeśli nie ma się całej ekipy remontowej, a jedynie dwoje własnych rąk (tu konkretnie rąk mojego M.)
Zmiany witają nas już od progu - by trafić na obszerny korytarz trzeba najpierw przejść przez dwoje potężnych drzwi. Początkowo brama wejściowa była tylko jedna, przepuszczała jednak sporo zimna i odgłosów z klatki schodowej, stąd zapadła decyzja, by wstawić drugie drzwi. Decyzji tej sprzyjało odkrycie pod tynkiem pięknego łuku, którego szkoda było ponownie zakrywać. To miejsce aż prosiło się o dodatkowe skrzydła drzwiowe. W ten sposób powstał wiatrołap, gdzie schowają się wszystkie kurtki i buty znikając z centralnego widoku. 
 

Tuesday, October 13, 2015

Czarno-białe mieszkanie z zaskakującymi akcentami

Zgodnie z zapowiedzią, po poście bez zdjęć pora na wpis opatrzony obrazkami i to w sporej ilości. Dzisiaj odwiedzimy czarno-białe mieszkanie ocieplone dodatkami o zróżnicowanej fakturze, zaskakujące tapetami tam, gdzie może ich byśmy się nie spodziewali.

Zaczynamy od kuchni, która dla mnie zawsze jest najważniejszą częścią domu (chyba zauważyliście, że kuchnie tu królują i to do nich w pierwszej kolejności lubię zaglądać). Klasycznej bieli frontów towarzyszy tu nobliwy marmur. Nad blatem zamiast szafek króluje stylowy okap SMEG dopełniając całość wyrazistym akcentem. Czerń pojawia się jedynie w dodatkach, przez co wnętrze pozostaje jasne, skandynawskie. Podziwiam, jak Skandynawowie potrafią operować czernią we wnętrzach "przyprawiając" je tym kolorem właśnie tyle, ile trzeba.


Sunday, October 11, 2015

Przygotowania do przeprowadzki

Dzisiaj będzie post bez zdjęć. Nie zobaczycie widoku spakowanych kartonów (jeszcze nie!), ani wam nie powiem, że już się za to zabrałam. Od jakiegoś czasu dbam o to, by do pakowania i przenoszenia na nowe miejsce było zdecydowanie mniej i o tym będzie dziesiejszy post. Temat przewija się u mnie na blogu sukcesywnie, a dzisiaj chciałabym podzielić się najnowszymi spostrzeżeniami i doświadczeniami dotyczącymi minimalizowania stanu mojego posiadania.
 

Friday, October 9, 2015

Perełka w kamienicy

Nic dodać, nic ująć -  trafiłam właśnie na mieszkanie ze wszech miar idealne i nie mogę powstrzymać się, by od razu nie pokazać go na blogu. Robi wrażenie swoją przestrzenią, rozmachem, z jakim zostało urządzone (choć "rozmach" pewnie każdy na swój sposób interpretuje) oraz nietypowymi rozwiązaniami. Co powiecie na piętro z tarasem i ogrodem zimowym?!!!

Największe wrażenie robi tu okno!

Thursday, October 8, 2015

Nasze poddasze osnute szarością

Szarości panoszą się na naszym poddaszu już od jakiegoś czasu. Nie dość, że już na wstępie zastaliśmy w nim szary piec, to teraz dokładamy po kolei szarości o różnych fakturach i odcieniach.
Zielona do tej pory łazienka, bo obłożona płytami karton-gipsowymi, przechodzi swoją metamorfozę, poprawiają się jej proporcje, choć jak to w kamienicy, na zawsze pozostanie "pociągiem" czyli długim i wąskim tworem. Zamarzył nam się marmur i marmur jest. Ile mój mąż musiał się z nim namęczyć! Marmur w układaniu łatwy nie jest, zwłaszcza gdy ma się do czynienia z łazienką pod skosami. 


Tuesday, October 6, 2015

Przestrzennie na poddaszu

Wybyłam znów na dłuższy czas, a moja nieobecność spowodowana była problemami technicznymi ze sprzętem komputerowym. Blogger systematycznie odmawiał mi możliwości załączania zdjęć, a czym jest blog wnętrzarski bez nich. Na szczęście problemy sprzętowe zostały zażegnane. Ci, którzy śledzą mojego FB czy Instagrama są dużo bardziej na bieżąco z inspiracjami, jak i nowościami remontowymi, bo tych aplikacji problemy techniczne nie dotyczyły.

Dzisiaj mam dla was niesamowite poddasze ze Sztokholmu. Na 189 metrach kwadratowych zmieściły się 4 pokoje oraz imponujących rozmiarów salon. W mieszkaniu próżno szukać elementów typowo kojarzonych z poddaszem takich jak odsłonięte belki czy cegła, za to są skosy i strzelisty sufit w salonie. Do tego mnóstwo światła wpadającego przez liczne okna oraz bajkowy taras na dachu. Chyba nie muszę was już więcej przekonywać, że warto zajrzeć do wnętrza tego mieszkania :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...