Sunday, May 15, 2011

And the candy goes to...

PROSBA! DOSTALAM DZIS WIADOMOSĆ, ŻE POJAWIAJĄ SIĘ PROBLEMY Z KOMENTOWANIEM. cZY MOGĘ PROSIĆ O MAIL JESLI BEDZIECIE MIELI PROBLEMY Z POZOSTAWIANIEM KOMENTARZA?! a MOŻE KTOS Z WAS MIAL TAKIE PROBLEMY NA BLOGGERZE I WIE JAK TO ROZWIAZAC?

Vakre przypadlo w udziale Kasi. Proszę o podanie adresu, na który mogłabym przesłać gazetę.



Zaistniała szansa, że może za jakis czas będę miała możliwosć być częstszym gosciem w Szwecji. Jesli to się spełni, postaram się, by pojawiło się więcej candy z Vakre w roli głównej.

Tymczasem dotarły do mnie rolety. Na razie nie mogłam zobaczyć ich na żywo, dopiero za tydzień wracam do domu, muszę się zatem zadowolić zrobionym na szybko zdjęciem z komórki. Podobno roleta na żywo wygląda dużo lepiej.



Nadal z kolei nie mam pomysłu na roletę do kuchni. Przydałby się tutaj dodatek koloru, bo na razie kuchnia wygląda trochę mdło. Myslalam o zieleni. Druga opcja to roleta w bialo-czarne pasy. A może macie jakis pomysl?



Ostatnio na stronie Alvhemmakleri znalazlam taką oto kuchnię, bialą, a mimo to soczystą, pelna życia i koloru. Napatrzeć się na nią nie mogę.





Życzę wam pięknego, niedzielnego wieczoru!
Pozdrawiam
Marta

Wednesday, May 4, 2011

I jeszcze o sypialni

Dzisiaj wrzucam tak na szybko jeszcze zdjecia sypialni, ktore wlasnie do mnie dotarly. Do niej zamowiona jest juz roleta rzymska w szaro-zolte pasy.





Milego dnia :)

Sunday, May 1, 2011

Postępy prac w mieszkaniu

Już dawno nie pisałam o postępie prac w mieszkaniu, które pomagam urządzać. Przez długi czas nic się nie działo, a przynajmniej nic godnego zrelacjnowania. Dopiero w ostatnim tygodniu nastąpił przełom i z masy kurzu, brudu i kartonów w końcu zaczął wyłaniać się jakiś kształt. W sprzątaniu mieszkania również uczestniczyłam świadomie rezygnując z delektowania się pięknym wiosennym słońcem.
Mieszkanie jest jeszcze nieco gołe i puste, ale jestem pewna, że z czasem nabierze charakteru. Przede wszystkim jak na swoje 42 metry wygląda na dość przestrzenne.


W kuchni świetnie sprawdziły się płytki Majolika z Tubądzina. Miały być białe, ale nie cegiełki, bo właścicielowi źle się kojarzyły (niestety, bo ja je bardzo lubię!), a jednocześnie nie klinicznie białe i proste. Te z Tubądzina okazały się idealne, są w kolorze złamanej bieli, mają ciekawą fakturę i pięknie komponują się z lekko szarą fugą. Zwłaszcza nad ranem, gdy do kuchni wpada słońce, pięknie odbijają światło. Dzięki temu biel staje się prawdziwie przytulna i radosna.

A tak prezentuje się wejście do minimalistycznej sypialni:


I mała łazienka o powierzchni 3,6 metra, w której zmieściła się pralka i 1,5 metrowy blat z szafką.



Dojdzie jeszcze kilka dodatków, na pewno rolety totalnie odmienią i ożywią wnętrze, ale już inna osoba je udekoruje, ponieważ mieszkanie prawdopodobnie zostanie przeznaczone na wynajem.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...