Witam po dłuższej przerwie spowodowanej problemami natury technicznej. Najpierw mój leciwy komputer zastrajkował, na drugim zaś nie mogłam przez jakiś czas dodawać zdjęć, a wiadomo, czym jest blog wnętrzarski bez zdjęć wnętrz. Komputer nadal czeka na naprawę, a na drugim w końcu udało mi się zaradzić problemowi z dodawaniem zdjęć. Okazało się, że moja przeglądarka nie wspierała z jakichś powodów tej funkcji, ale dzisiaj miałam w końcu czas, by to naprawić.
Dzisiaj będzie o łazienkach, ale najpierw mały upejt na temat postępów remontowych. Remont trochę zwolnił tempa i lipcowy termin na przeprowadzkę, o którym pierwotnie myślałam, okazał się bardzo mało realistyczny. No nic, uzbrajam się w jeszcze większą dawkę cierpliwości i czekam. Przy dobrych wiatrach w mieszkaniu pod aniołem spędzimy Wigilię. Ale co ja tu gadam o Wigilii w środku lata.
Cała góra i sufity na dole zostały już ocieplone pianą i "zakręcone" płytami OSB, na to przyjdzie dopiero płyta kartongipsowa.
Obecnie
Przed
Przyznam, że poddasze niestety straciło wiele ze swojej poprzedniej tajemniczości, jest teraz dużo jaśniejsze, ale za to również dużo bardzej przytulne, wyciszone i ciepłe. Wiele belek trzeba było zasłonić, żeby położyć ocieplenie. Na pewno trochę wcześniejszego charakteru przywróci sosnowa bielona podłoga, kiedy ją w końcu ułożymy.
Teraz na dole kładzione są nowe tynki. A że to etap bardzo mało fotogeniczny, więcej zdjęć na razie nie będzie.
Tak długo mnie nie było, że teraz napisać się nie mogę i przejść do wątku właściwego, o którym ten post miał traktować.
Na tapecie są u mnie teraz mocno tematy łazienkowe, tym bardziej że do wykończenia w najbliższym czasie mamy dwie łazienki.Od dawna marzyła mi się wanna wolnostojąca, najlepiej w stylu retro i miałam nadzieję, że stanie w naszej nowej łazience na dole. Okazało się jednak, że na górze jest za nisko by zainstalować prysznic i lepiej przenieść go na dół, zaś wannę zainstalować na górze. Szkopuł w tym, że łazienka na górze jest niewielka i pojawiło się pytanie czy wanna wolnostojąca w ogóle tam pansuje. Przyznam, że jestem w kropce. A tutaj kilka wnętrz z wanną wolnostojącą zdających się przeczyć temu, że wanna wolnostojąca pasuje tylko tam, gdzie ma szansę być wyeksponowana na większej przestrzeni.
Na tapecie są u mnie teraz mocno tematy łazienkowe, tym bardziej że do wykończenia w najbliższym czasie mamy dwie łazienki.Od dawna marzyła mi się wanna wolnostojąca, najlepiej w stylu retro i miałam nadzieję, że stanie w naszej nowej łazience na dole. Okazało się jednak, że na górze jest za nisko by zainstalować prysznic i lepiej przenieść go na dół, zaś wannę zainstalować na górze. Szkopuł w tym, że łazienka na górze jest niewielka i pojawiło się pytanie czy wanna wolnostojąca w ogóle tam pansuje. Przyznam, że jestem w kropce. A tutaj kilka wnętrz z wanną wolnostojącą zdających się przeczyć temu, że wanna wolnostojąca pasuje tylko tam, gdzie ma szansę być wyeksponowana na większej przestrzeni.
źródło: Pinterest |
źródło: Pinterest |
źródło: Pinterest |
źródło: Pinterest |
źródło: Pinterest |
Na dole znajdzie się przsznic pod skosem. Skos trzeba również obłożyć płytkami i teraz głowię się jak to zrobić, by ładnie wyszło nie przytłaczając wnętrza, bo skos jest całkiem spory.
Ta łazienka nie ma skosów, ale moją uwagę zwrócił sposób ułożenia cegiełek, jakby w przeciwną niż zazwyczaj stronę. Może to jest pomysł na skos.
źródło: Pinterest |
źródło: Pinterest |
Tematów łazienkowych na pewno będzie więcej. W końcu nadrobię też zaległości, będzie między innymi o nowym piśmie wnętrzarskim i candy gazetowe.
Pozdrawiam słonecznie.
Marta
Skoro łazienka u góry mała, to niech to będzie tylko i wyłącznie salon kąpielowy - taki totalny azyl w piance ;) A na skos na pewno wymyślisz coś ekstra. No i cieszę się, że w końcu wróciłaś :) Pozdrawiam.
ReplyDeleteTak, tego argumentu używam :) Kreślę wizję kąpieli w piance z książką w ręce lub magazynem wnętrzarskim, ewentualnie z gapieniem się w gwiazdy przez poddaszowe okno :)
DeleteJa myślę, że dużo małych kafelek pod sam sufit i do tego na skosie i jeszcze z ciemną fugą rzeczywiście może wyglądać trochę ciężko. Ale gdyby tak zrobić tą łazienkę w dużych marmurowych kaflach ułożonych z jak najwęższą fugą (takich jak na blacie pod umywalką w tej pół-nowoczesnej łazience ze zdjęcia, albo jeszcze jaśniejszych)? Z pewnością coś wymyślisz!
ReplyDeleteCiemnych fug nie planujemy. Mi się całkiem podobają, ale mój M nie jest ich zwolennikiem. Marmur jest piękny, ale niestety nie mieści się w moim budżecie :(
Deletea może dać białą drobną mozaikę w tej łazience. Wtedy skos będzie bardzo ładnie wyglądał. W drugiej łazience natomiast te płytki cegiełki.
DeleteSkoro najbrudniejsze za Wami, to teraz z górki. Wanna na górze - czego nie. Zaszalałabym.
ReplyDeleteMy mamy zamiar wcisnąć wannę pod skos w górnej łazience i decyzja co ze skosem jeszcze przed nami - mąż chciał obkładać, ja nie. U Ciebie w przypadku prysznica "goła" ściana odpada. Podrzucam inspiracje: http://www.excelbuildersmn.com/wp-content/uploads/2013/05/601D5471.jpg, http://housetohome.media.ipcdigital.co.uk/96/00000dd26/8a17_orh550w550/bathroom-modern-Livingetc5.jpg
Pozdrawiam serdecznie i czekam na nowe wpisy z utęsknieniem.
Bestyjeczko, dziękuję za inspiracje! Nadal głowimy się co z tym skosem. Postanowiliśmy zaczekać, aż wszystko będzie wymurowane i wytynkowane i wtedy podejmiemy decyzję co dalej. W każdym razie tak jak mówisz, tutaj goła ściana odpada.
DeleteJa też swego czasu przechodziłam fazę 'łazienkową'. niestey moja micro łazienka nie pozwoliła mi na wiele ale i tak jestem zadowolona z efektu :)
ReplyDeleteJak tak patrzę na tę wanne to już wiem dlaczego zawsze chciałam mieć dużą łazienkę :D
ReplyDeleteLovely blog you have herre
ReplyDelete