Sunday, August 19, 2012

Byłam! Zobaczyłam! Wrócę!

Tegoroczne targi Formex upłynęły pod hasłem "Czaru Północy", który doceniany jest na całym świecie. W tym sezonie przejawia się we wzorach i wzorkach, połączeniach neutralnych kolorów z soczystymi, kontrastującymi barwami. Wzorków rzeczywiście trochę było, ale swoje triumfy zdecydowanie i przede wszystkim święci shabby chic i styl industrialny z nutką francuskiego.

Jedno z najciekawszych stoisk przygotował House Doctor. Do tego z poczuciem humoru. Z pewnością uzdrowi każde wnętrze :)



Jednak moja ulubione miejsce na targach, już po raz kolejny, to stoisko marki Hubsch. Wcześniej pokazywałam już miejsce do pracy, jakie stworzyli.

Ib Laursen to kolejne miejsce zachwycające pomysłami:


Pikowane tablice z Miljogarden oraz On Interior.
I najbardziej kolorowe na targach stoiska Boras oraz Rice. 


Czy wrócę? Na pewno! 
Kolejne targi już w styczniu! 


 Pozdrawiam
Marta

6 comments:

  1. Pięknie tam było, ah zazdroszczę. Obserwuję, ciekawie u Ciebie. zapraszam do siebie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ciesze sie, ze ci sie podoba. Dziekuje za zaproszenie, na pewno wpadne!

      Delete
  2. wow byłaś w House doctor!tez musze sie wybrac, uwielbiam go!no to teraz mnie skusilas:)pozdrowienia

    ReplyDelete
    Replies
    1. To bylo tylko na targach i niestety njic nie mozna bylo kupic. Pewnie na te nowosci bedzie trzeba jeszcze chwile poczekac. Bardzo, bardzo piekne rzeczy zaprezentowali!

      Delete
  3. Ale szczęściara z Ciebie, chociaż ja miałabym chyba problem, aby opuścić to wspaniałe miejsce bez zawału:)

    ReplyDelete
  4. ojej, ciężko by mnie było z tych targów zabrac do domu :D

    ReplyDelete

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...