Przyzwyczailiśmy się, również na łamach tego bloga, że poddaszowe mieszkania w Skandynawii wypełnia biel. W końcu zwłaszcza na północy we wnętrzach toczy się prawdziwa walka o każdy kawałek jasnej przestrzeni, tym bardziej na poddaszach, gdzie ze światłem bywa różnie.
Również to poddaszowe mieszkanie spowija biel za jednym małym, acz znaczącym wyjątkiem ściany wyłożonej ciemną tapetą. Ściana ta robi ogromną różnicę, nadaje wnętrzu głębi i ożywia je.
Prawda, że pięknie!!??
Wanna moich marzeń! Wierzę, że kiedyś taką sobie sprawię!
Zdjęcia: Bo-laget
PozdrawiamMarta
Bardzo mi się podoba! Nie jest tak przeraźliwie biało :) Jak na skandynawskie wnętrze to całkiem dużo tam kolorowych akcentów:)
ReplyDeletePozdrawiam i czekam na zdjęcia z waszego poddasza :)
Ciekawe pomysły bardzo mi się podobają:)
ReplyDeleteŚwietne, jedyny mankament to dywan pod stołem.
ReplyDeletePoza tym mogłabym się od razu wprowadzić :D
Podoba mi się lodówka. Jest świetna :)
ReplyDelete