Tym razem w wizycie na targach towarzyszyła mi koleżanka Eva, która w przeciwieństwie do mnie polowała bardziej na kolory niż na przedmioty. Po targach zabrałyśmy się w domu do przeglądania zdjęć i od razu zauważyłyśmy, że zdjęcia dobitnie świadczą o tym, że choć brałyśmy udział w tym samym wydarzeniu, zwróciłyśmy uwagę na zupełnie inne jego aspekty. Ciekawie było później podzielić się swoim punktem widzenia, dosłownie. Tutaj prezentuję zdjęcia zrobione przez Evę.
Kolorem pojawiającym się coraz śmielej w najnowszych kolekcjach był róż i jego odcienie. Widać to już było przy wejściu na targi w strefie trendów, która nie do końca miała z trendami wiele wspólnego, lecz jak to ujęła jedna ze szwedzkich blogerek, stała się zbiorowiskiem przedmiotów lansowanych przez wystawców targów.
Obecność różu w strefie dzięcięcej to już klasyka, a nie trend :) Tu, w mozaice z niebieskim i zieleniami, w roli głównej na dziecięcym party.
:) :) :)
Co do jednego byłyśmy zgodne - poduszki Nadji Wedin były genialne!
Ten model muszę mieć!
Zaskoczeniem było dla mnie ujrzeć na wystawie kubek House Doctor, który był już w moim posiadaniu i który to kilka dni wcześniej nabyłam za grosze w Lagerhaus!! Identyczny! Dostępny tam był tylko wariant w kratkę, a chętnie stałabym się właścicielką również kubków z wzorem trójkąta i koła. Korzysta się z nich fantastycznie!
Na targach pojawiło się sporo lamp otulonych w materiał.
Tutaj piękna lampa House Doctor - również mój przedmiot pożądania!
A tu ja z Evą :)
Na targi najlepiej wybrać się w towarzystwie :)
W sierpniu znów chciałabym tam wrócić :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam udanego tygodnia.
Marta
Ja tam zauważam dużo pieknych detali. Myślę, ze samo przeżycie bycia na targach daję niesamowite podejście do artystycznych aspektów tego przedsięwzięcia.
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie
Pewnie, że było sporo pięknych rzeczy do obejrzenia! Choć przyznam, że inaczej do nich podchodzę teraz niż w porównaniu do tych, na których byłam dwa lata temu po raz pierwszy. Wtedy to był obłęd totalny, teraz już się trochę przyzwyczaiłam ;)
DeleteMarta, rzeczywiście kolor różowy to jest/będzie silny trend nie tylko we wnętrzarstwie.
ReplyDeleteLampa HD - piękna! Podobną wieszamy w projektowanym obecnie domu.
Kubki, widziałam w LH w trójkąty i kółka też. Zresztą są na ich stronie. Ciekawe :)
Pozdrawiam serdecznie z Gdańska!
Witaj Kasiu!
DeleteJakoś nie mogę się przekonać do tego różu, chyba że w odcieniu bardzo soczystym!
Z tą lampą wnętrze będzie się pięknie prezentować! Mam nadzieję, że efekt finalny będzie można podziwiać u Ciebie na blogu!
Co do kubków - te w trójkąty i koła dostępne są tylko w zieleni.... i różu :) HD miał wszystko w szarościach....
Marta, o ile czas mi pozwoli będę starała się umieszczać na blogu fotki z realizacji. Dom jest wyjątkowy, jak i okolica, w której się znajduje - Gdańsk Oliwa. Także myślę, że ten projekt może Ciebie zainteresować.
ReplyDeleteCo do różu to chociaż na moim blogu pojawia się ostatnio dość często, to w swoim domu nie znalazłabym ani jednej rzeczy w tym kolorze ;)