Coś się z tą pogodą porobiło i w styczniu czuje się wiosnę, zanim zima zdążyła się na dobre zadomowić. Nie wiem jak wam, ale mi ten styczeń bardzo się podoba.
Korzystając z pięknej pogody i niezwykłego słońca, wybrałam się na spacer do parku. Klimat panował w nim niesamowity - miejsce skąpane w słońcu i lekko spowite mgłą, taki widok nieczęsto się zdarza. Kiedyś marzyłam sobie, że zamieszkam w pobliżu tego parku i będę mogła wpadać tam po sąsiedzku na spacery. Wydawało się, że to marzenie zawsze pozostanie tylko marzeniem, że nie będzie mnie stać, by w tej okolicy zamieszkać. Minęło jednak parę lat i choć do willi z widokiem na park jeszcze mi daleko, mogę powiedzieć, że moje marzenie zaczyna się spełniać. Mieszkanie, które remontujemy znajduje się bowiem rzut beretem od wymarzonego parku i mam nadzieję w przyszłości często tam gościć. A po spacerze wpaść na małe słodkie co nieco do Francuskigo Łącznika, czego i tym razem nie zamierzałam przegapić.
Jeszcze nie zdążyłam Wam złożyć noworocznych życzeń. Nawiązując do poprzedniej myśli chciałabym wam życzyć marzeń, które się spełniają, ale przede wszystkim odwagi, by za nimi podążać. Byście byli największymi sprzymierzeńcami swoich marzeń i nigdy nie bali się ich spełniać, nawet gdy są one wielkie. Więc... życzę wam WIELKICH marzeń!!!
***
Ciepły styczeń cieszy mnie również ze względu na remont. Pomimo, że nasze przyszłe mieszkanie nie jest teraz właściwie ogrzewane, wewnątrz nadal panuje dość ciepła temperatura.W każdym pomieszczeniu piętrzy się teraz sterta płyt, które zostaną już wkrótce zamontowane na poddaszu. W końcu zacznie to jakoś "wyglądać". Za tydzień wkracza ekipa od docieplenia poddasza, więc będzie jeszcze cieplej.
Na zdjęciu widać już wstępnie oczyszczoną ścianę z cegły :)
Pozdrawiam serdecznie
Marta
Ach, Sołacz...
ReplyDeleteDobrego roku i Tobie. I szybkiego finiszu! Nie mogę się doczekać fazy "after" :)
Ja też bardzo nie mogę się już doczekać fazy "after" :) Ale przyjdzie jeszcze trochę poczekać... może za rok przy dobrych wiatrach...
DeleteRzeczywiście park Sołacki jest najładniejszy. I piękne wille dookoła. No i oczywiście Francuski Łącznik - pychotka!
ReplyDeleteWszystkiego Najlepszego w 2014 !!! Ściana z cegły jest cudowna, zostanie w takim stanie czy planujecie coś z nią robić ??
ReplyDeleteDziękuję bardzo za życzenia :)
DeleteŚciana jest wstępnie oczyszczona mechanicznie. Będzie jeszcze potraktowana impregnantem i specjalnym czyścikiem do fasad. Na pewno wydobędzie to jej naturalną barwę.
Niech i Twoje WIELKIE marzenia się spełnią:D A ściana już zapowiada się wspaniale!
ReplyDeleteJeżu kolczasty, to Wy się z Bluuu znacie? Ale świat jet mały. :) Pozdrawiam serdecznie.
ReplyDelete