Po relacji z targów wracam do moich zwyczajowo ulubionych tematów. Stęskniliście się za cegła? :) :) Cegły nigdy dość!!!
Mieszkanie o powierzchni 48 metrów przeszło remont, który stworzył okazję do przeniesienia sypialni do byłej kuchni oraz stworzenia kuchni w aneksie. Tym sposobem duża kawalerka przemieniła się w mieszkanie dwupokojowe. O tym, że wcześniej w sypialni była kuchnia może świadczyć szafka typowa dla kuchennych szwedzkich wnętrz z historią.
Kuchnia tak naprawdę bardzo prosta i urządzona niewielkim nakładem kosztów, nabiera wyrazu dzięki odkrytej ceglanej ścianie. Potwierdza się po raz kolejny, że liczy się przede wszystkim pomysł.
Jeszcze jakby biała cegła, to było dla mnie gicior ;)
ReplyDeletePozdrawiam Cię Marta.
piękna kuchnia!
ReplyDeleteZapraszam Cię na moje rocznicowe CANDY!
pozdrawiam
http://paulapearls.blogspot.com/
Piękne mieszkanie :-)
ReplyDeletekocham cegłę:)
ReplyDeleteSuper wnętrze, wystarczy cegła i jest pięknie, fajne wnętrze, które pokazuje, że żeby było pięknie wcale nie trzeba wydawać fortuny, wystarczy pomysł i jeden piękny akcentu tu jest to ściana z cegły. Ach Marta relacja z targów wspaniała w postach poniżej, marzę, żeby choć raz móc w takich targach uczestniczyć. Pozdrawiam ciepło.
ReplyDeleteA mi wpadła w oko ta wyspa kuchenna. I miedziane rurki na wierzchu - bardzo lubię miedziany kolor.
ReplyDelete