Saturday, December 10, 2011

W Szwecji jest przytulnie

Wyjezdzajac do Szwecji slyszalam mase westchnien, jaki to piekny kraj, tylko ta pogoda... Jestem tu juz trzeci miesiac i powiem, ze pogoda jest fantastyczna. Dzis swiecilo piekne slonce, a temperatura utrzymywala sie powyzej zera. Grudzien mial byc niby taki ponury przez te krotkie dni, ktore rzeczywiscie sa krotsze niz tam gdzie dotad mieszkalam, ale bez przesady, to nie kolo podbiegunowe. Tak naprawde grudzien w Sztokholmie jest magiczny. Codziennie wychodze wczesniej z domu, by zamiast lapac zatloczony autobus, przestawic sie na naped nozny i spacerujac podziwiac to, co napotkane po drodze. Teraz gdy wychodze z domu jest jeszcze szarawo, ale nie smutno. W kazdym oknie cos sie swieci, a to lampka, a to gwiazda. Po prostu jest mega przytulnie.
To juz trzecia niedziela adwentu, a moje okno do tej pory bylo ciemne. Juz sie jakis czas przybieralam, by czyms je udekorowac, ale najczesciej sklepy byly juz zamkniete, gdy konczylam prace. W piatek udalo mi sie skonczyc wczesniej i sie zaparlam, postanowilam ze dzisiaj zadbam troche o przytulnosc w moim obecnym, nadal dosc pustym mieszkaniu.
W okolicznej kwiaciarni kupilam zatem papierowe lampiony-gwiazdki. Pochodza ze szwedzkiej firmy Watt & Veke. Do tego zostaly pieknie zapakowane w kartonik chyba z recznie czerpanego papieru, ze kupilam jeszcze dodatkowa sztuke na prezent.
Od razu w mieszkaniu zrobilo sie przytulniej, gdy je zawiesilam. I moje okno w koncu nie zionie pustka.







Jakby odrobina magii zamieszkala tez u mnie.



Odkrylam tez w koncu sklep "robotkowy", gdzie zaopatrzylam sie w muline i dzisiaj z przyjemnoscia oddalam sie haftowaniu. Wkrotce pokaze co udalo mi sie dzis popelnic.
A jutro czeka mnie wyprawa do skansenu i koncert sw. Lucji.

Pozdrawiam cieplo grudniowo.
Marta

3 comments:

  1. Wiesz...racja z tymi gwiazdkami. Teraz jest piękniej i przytulniej. Światło zawsze ma moc, taką niesamowitą magię. Ja kocham wszelkiego rodzaju "świeciołki" (ale słowo wymyśliłam), ale i sztuczne światło także. Nieważne skąd, bo ważne, ze jest światło:-) Pozdrawiam serdecznie i ślę uściski, nadal zazdroszcząc Ci tej Szwecji;-) Ech...

    ReplyDelete
  2. ale piękne te gwiazdki i cudnie w oknach wyglądają :)
    a jakie masz fajowe zamknięcie okien :)
    buziaki
    Kasia

    ReplyDelete
  3. Mój mąż był kilkakrotnie w Szwecji, a raz właśnie na święto Łucji (moja jedna córka też am na imię Łucja:)))), rzeczywiście był urzeczony i klimatem tego przedświątecznego czasu jak i samym świętem :))
    pozdrawiam cieplutko:)

    ReplyDelete

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...