Tym razem wybrałam się na buszowanie internetowo-kosmetykowe, zupełnie przypadkiem, i natknęłam się na fantastyczne mydła. Od pewnego czasu odnoszę wrażenie, że mnie wręcz prześladują, a ja prześladuję was nimi. Te musiałam pokazać, bo naprawdę mnie zachwyciły. Pochodzą z firmy Scottish Fine Soaps Company.
W kształcie plastra miodu:
I w formie płynnej - mega plus za kreatywne opakowanie:
To już nie mydło, ale zachwyca świetnym opakowaniem :
A tu sol do kąpieli - nie pogniewałabym sie gdyby stanęła w mojej łazience.
I na koniec jeszcze zestaw mydełek:
Dobrze, ze oglądam to wszystko przez internet, bo ze sklepu bym chyba nie wyszła.
W weekend znow wybieram sie do TK Maxx, ciekawe co tym razem tam wypatrzę. Bo mydło na pewno :)
I przypominam o mydełkowym candy u mnie, ktore trwa do 18 lipca.
Pozdrawiam ciepło
Marta
No comments:
Post a Comment