Ten post wcale nie będzie o zegarze, choć zdjęcie mogłoby to sugerować. Tak się składa, że nawinęło mi się akurat jak pomyślałam o przemijającym czasie.
Ostatnio trochę jeżdżę, teraz praca zagnała mnie do Paryża. Ten tydzień spędzam z ludźmi, których poznałam rok temu i wiem, że niestety to nasze ostatnie spotkanie. I chcę naprawdę ten czas jak najlepiej wykorzystać, celebrować. Tylko szkoda, że tak szybko płynie... zwłaszcza teraz gdy się dobrze poznaliśmy i coraz lepiej funkcjonujemy jako grupa.
Cieszę się, że udało nam się spotkać przed oficjalną częścią, wspólnie powłóczyć się po ulicach Paryża. Wspólnie pośmiać. Chciałabym zatrzymać ten moment.
No comments:
Post a Comment