Saturday, March 28, 2015

Wyposażenie z odzysku

Dzisiejsze wnętrze wypełnione jest masą rzeczy z odzysku i w połączeniu z nowym tworzy oryginalny miks. Mnie ujęła szafka rodem z biblioteki (chyba naprawdę stamtąd pochodzi), która teraz zmieniła rolę i świetnie prezentuje się jako wyspa kuchenna. Stół również stary, stylowo nadgryziony zębem czasu, dokładnie taki, jak chciałabym zobaczyć wkrótce we własnym domu. 

A prócz wnętrza, kilka refleksji na temat prostszego życia. Zapraszam!!!


Saturday, March 21, 2015

Poddasze z nowej perspektywy

Wybyłam na tydzień czasu, całkowicie pochłonęła mnie podróż służbowa, że nie starczyło już ani chwili na bloga :( W tym czasie dużo działo się zaś w mieszkaniu pod aniołem, dlatego dzisiaj możecie liczyć zatem na małą fotorelację. Zdjęcia wprawdzie robione na szybko, z bałaganem w roli głównej, ale co tam, pokazuję.

Ten pokój z "trójkącikiem" zwany przez niektórych znajomych "kapliczką",  pokazywałam już tysiące razy, ale chyba nigdy z tej perspektywy. 


Saturday, March 14, 2015

Biała kuchnia w kilku odsłonach

Kuchnia i jej projektowanie to dla mnie najbardziej przyjemny element tworzenia wnętrza. Powoli zaczynamy zastanawiać się nad jej finalnym kształtem do mieszkania pod aniołem. Ja chciałabym szarą, mój mąż obstaje przy klasycznej bieli. Zobaczymy co z tego wyniknie. W każdym razie w tym tygodniu rozpoczynamy kładzenie podłogi modrzewiowej, co oznacza, że wkrótce będzie można instalować schody i kuchnia będzie miała też gdzie stanąć. Meble robimy na zamówienie, by jak najlepiej spożytkować przestrzeń. 

Tymczasem chciałabym pokazać kilka białych kuchni w zupełnie różnych stylach. A która z nich podoba się wam najbardziej?

Kuchnia nr 1 - Biel nowoczesna 


Thursday, March 12, 2015

Kolory w skandynawskim wnętrzu

Skandynawowie zazwyczaj oszczędnie wprowadzają kolory do swoich wnętrz, jednak właściciele tego mieszkania koloru się nie bali. Jest go tutaj sporo, choć nadal na skandynawski sposób. Uwagę zwraca szczególnie niebieska kuchnia i korytarz-galeria. Mieszkanie ma również bardzo ciekawy układ. A nie dość tego znajduje się na ulicy w Sztokholmie, gdzie mieszkałam przez ostatnie 3 lata. Codziennie mijałam ten budynek nie mając świadomości, że kryje aż tak piękne wnętrza. 

Zatęskniło mi się znowu za Skandynawią.


Wednesday, March 11, 2015

Roślinne stylizacje

Wiosnę czuje się już nie tylko za oknem, ale również we wnętrzach.W tym roku bardziej niż kiedykolwiek do stylizacji służą rośliny typowo kojarzone z okresem wiosennym, ale rośliny po prostu. Kaktusy i inne rośliny, których nazw nie potrafię wymienić trafiają na salony. Z nazewnictwa będę się musiała zatem podszkolić i stylizowane obecnie wnętrza na pewno mi w tym pomogą. 

A teraz zapraszam na ucztę stylistyczną, nie tylko za sprawą wprowadzonych w to wnętrze roślin.


Tuesday, March 10, 2015

Za co lubimy prostotę skandynawską?

Szwecja jest jednym z najbogatszych krajów na świecie, a mimo to rzadko zdarza się trafić tam na wnętrza urządzone "na bogato". Wręcz przeciwnie, większość z nich urządzona jest prosto i skromnie, choć z gustem. Jak to się dzieje, że ktoś, kto może pozwolić sobie na luksus, świadomie z niego rezygnuje na rzecz prostoty? 

Czytam właśnie bardzo ciekawą książkę o intrygującym tytule "Stuffocation", która, w wielkim skrócie, traktuje o tym, jak człowiek od nadmiaru (rzeczy) może umniejszać swoje szczęście. Dokładnie rozumiem co autor książki ma na myśli, po powrocie do domu po 6 latach tułaczki i zwiezieniu swoich rzeczy z dwóch wypraw emigracyjnych, czuję jak nadmiar mnie przytłacza. Nie żebym czuła się nieszczęśliwa, ale przyznam, że z każdą rzeczą którą sprzedaję i która znajduje nowego właściciela, robi mi się jakoś lżej an sercu.

Pewnie słyszeliście o trendzie posiadania mniej, o downsizingu na własne życzenie, może nawet sami wprowadziliście to w życie. To nie przypadek, że trend ten rozprzestrzenia się równolegle do wzrostu mody na Skandynawię. Śmiem twierdzić, że Skandynawowie już jakiś czas temu zrozumieli, że mniej znaczy więcej, może dlatego też rok do roku znajdują się w czołówce narodów najbardziej zadowolonych z życia. To tylko reszta świata tak wolno zaskakuje. 

Dzisiaj kolejne wnętrze pełne prostoty - od kuchni. 


Sunday, March 8, 2015

Minimalizm w mieszkaniu

Niech temat was nie zmyli, bynajmniej nie zobaczycie dzisiaj wnętrza na wysoki połysk, futurystycznego, prawie pustego. Wręcz przeciwnie, mieszkanie będzie kolorowe, ciepłe i przytulne, a minimalizm występuje tu jako przeciwieństwo zagracenia. 
Wczoraj jadąc samochodem uśmiałam się słuchając radia. Właśnie leciała audycja o tym, czego kobiety nie chcą lub co chcą dostać na Dzień Kobiet. Jedna z pań zadzwoniła z przestrogą - tylko żadnych kurzołapów i durnostójek :) I wtedy redaktor pospieszył z wyjaśnieniem terminu kurzołap czyli to coś, co stoi i się tylko w domu kurzy. U mnie różnych kurzołapów i gratów co nie miara. Przez lata skupowałam, gromadziłam, a niewielu rzeczy się pozbywałam i teraz mam prawdziwy magazyn. Aż w końcu powiedziałam stop. Teraz trwa wyprzedaż na Allegro, powoli ubywa przedmiotów w moim domu i mam nadzieję, że teraz cieszą oczy innych osób, bo mnie już nacieszyły wystarczająco. Zostawiam tylko to, czego naprawdę używam, reszta trafia na wyprzedaż.

No to teraz do wnętrza :)
Wiem, że to mieszkanie zostało przygotowane do sprzedaży i wyczyszczone z wszelkich zbędnych przedmiotów, ale jestem pewna, że tak naprawdę do tego ideału jeśli chodzi o ilość rzeczy w domu można się zbliżyć. Trzeba tylko konsekwencji w realizacji planu "niemagazynowania".

Modrzewiowa podłoga

Już jest! Długaśne modrzewiowe dechy z wyraźnym rysunkiem. Nie mogę się doczekać efektu, jaki uda się uzyskać na podłodze. Po wybieleniu będzie się mam nadzieję pięknie prezentować.Wymaga jeszcze sporo obróbki, bo to nie panele, że kliknie się i już gotowe. Czeka ją jeszcze po ułożeniu kołkowanie i szlifowanie, ale wierzę, że efekt będzie wart zachodu.

Tu kilka fotek z wczorajszej dostawy. 


Saturday, March 7, 2015

Mieszkanie przepełnione światłem

Jaka jest wasza ulubiona pora dnia? Ja najbardziej lubię poranki, zwłaszcza te słoneczne, gdy słońce wschodząc powoli zaczyna zakradać się do wnętrza, aż wreszcie obejmuje całą przestrzeń. Statystycznie podobno najpopularniejsze mieszkania są od południa i zachodu, a jak dla mnie wszystkie okna mogły by być od wschodu!

Bez względu na to od jakiej strony świata czy w jakich stronach świata są wasze mieszkania, zapraszam was dzisiaj do pewnego pięknego wnętrza przepełnionego światłem poranka. 


Piękno drewnianej podłogi

Kiedy piszę ten post 105 długich, 5-metrowych modrzewiowych dech jest wciąganych przez balkon na 4 piętro. Jedynie tą drogą mogą trafić do naszego mieszkania, bo nie zmieszczą się na klatce schodowej. Dechy przyjechały aż z Gliwic, bo w Poznaniu nie mogliśmy znaleźć tak długich i szerokich desek. Modrzew to inaczej sosna syberyjska, a przy obecnej sytuacji politycznej dostawy z obszarów wschodnich są mocno ograniczone, jeśli nie powiedzieć, że wręcz niemożliwe. Cieszę się bardzo, że udało się nam ten modrzew zamówić, bo to drewno jest trochę twardsze niż nasza rodzima sosna, choć twardością nie dorównuje dębowi. Mam nadzieję, że będzie się dobrze sprawowało. 
Tak się cieszę, że o mało mi serce z piersi nie wyskoczy z tej radości!

Kontynuując temat drewnianej podłogi chciałam dziś pokazać mieszkanie, gdzie podłoga nadaje wnętrzu niebywałego uroku. O ile się nie mylę, może być to nawet podłoga modrzewiowa, choć szczególnym znawcą rodzajów drewna nie jestem.

Kuchnia marzenie - prosta, w szarościach i z marmurowym blatem, doprawiona złotem. 


Friday, March 6, 2015

Udana renowacja

Zastanawiałam się niedawno, co świadczy o udanej renowacji w kamienicy. Przyznam, że nasze mieszkanie nie będzie próbą odtworzenia tego, co było, nie będzie zachowana wierność oryginałowi. Czekamy na to, co z tego wyjdzie, ale mieszkanie chyba będzie bardziej "loftowe" niż kamieniczne. Ciekawa jestem jak mogło wyglądać przed 100 laty, niestety nigdy się nie dowiemy, bo odcisnęły na nim piętno kolejne pokolenia wprowadzając do mieszkania własne rozwiązania wnętrzarskie, między innymi pawlacze, których nie cierpię i których to z radością się pozbyłam. 

W tej kamienicy udało się zachować pewną kamieniczną dostojność, a jednocześnie wprowadzono kilka zupełnie nowoczesnych rozwiązań. Stare z nowym dobrze tu ze sobą koegzystują. 

Jak to się dzieje, że kiedyś potrafiono tworzyć wnętrza, które nawet bez mebli są piękne?
Tutaj zachwycają przede wszystkim okna i podłoga ułożona w jodełkę. 


Thursday, March 5, 2015

Małe przed i po poddasza

Naszemu poddaszu jeszcze mocno daleko do prawdziwego stanu "po". Korespondując ostatnio na temat remontu kamienic wróciłam do starszych postów i uświadomiłam sobie jak długą drogę już przeszliśmy. I nawet gdy po drodze pojawiają się chwilę zwątpienia, to jednak spojrzenie w tył sprawia, że dochodzimy do wniosku, że naprawdę wiele już za nami i że sobie z tym wszystkim poradziliśmy. 

Gotowi na kilka fotek z przeszłości poddasza i widok na stan obecny?


Kuchnia w cegle

Chyba już jakiś czas nie było u mnie tematów ceglanych prócz tych z mego własnego poddasza.
Dzisiaj zaś trafiła się okazja, by pokazać coś fajnego, ceglanego :)

Zwiedzanie tego mieszkania zaczynamy od kuchni :)


Tuesday, March 3, 2015

Poddasze ze ścianą w kolorze ciemnego grafitu

Przyzwyczailiśmy się, również na łamach tego bloga, że poddaszowe mieszkania w Skandynawii wypełnia biel. W końcu zwłaszcza  na północy we wnętrzach toczy się prawdziwa walka o każdy kawałek jasnej przestrzeni, tym bardziej na poddaszach, gdzie ze światłem bywa różnie.
Również to poddaszowe mieszkanie spowija biel za jednym małym, acz znaczącym wyjątkiem ściany wyłożonej ciemną tapetą. Ściana ta robi ogromną różnicę, nadaje wnętrzu głębi i ożywia je. 

Prawda, że pięknie!!??


Sunday, March 1, 2015

Biało-czarne kontrasty w skandynawskim mieszkaniu

Kontynuując temat biało-czarnych stylizacji wnętrz z weekendowego postu  wrzucam dzisiaj kolejną inspirację. Mnie jak zwykle zauroczyła lampa nad stołem. Nie wiem czy to gotowiec, ale o zrobienie takiej również można by się pokusić. 

A z tego wnętrza który z pomysłów byście "skradli"? 


Post komercyjny czyli wyprzedaż przed przeprowadzką

Jak wiecie za jakiś czas czeka mnie przeprowadzka i zawczasu chciałam zmniejszyć balast do przeniesienia. Dlatego urządzam wyprzedaż rzeczy, których już nie używam, a także gromadzonych latami magazynów wnętrzarskich i modowych. Jest też trochę porcelany z wzorem cebulowym, którą swego czasu kolekcjonowałam. TUTAJ można obejrzeć wystawione przedmioty. Być może wpadnie wam coś w oko, zapraszam! Co jakiś czas będę wrzucała nowe przedmioty. W kolejce czeka już między innymi puszka Geometry od Ferm Living i trochę poszewek na poduszki.




Pozdrawiam
Marta

Mieszkanie pełne pomysłów

Trafiłam właśnie na pięknie wystylizowane mieszkanie w czarno-białych tonacjach pełne pomysłów "do skradzenia". I o tych pomysłach chciałam dziś napisać. 

Zacznijmy od pomysłu DIY czyli lampy nad stół powstałej z metalowego drążka oplecionego sznurem żarówek. W Szwecji taki sznur można kupić w sklepie Granit, ale na pewno w Polsce też znajdą się jego odpowiedniki. Koszt niewielki, ale za to jaki efekt!
Wspomnę jeszcze, że bardzo podoba mi się zestawienie czarnych krzeseł giętych w towarzystwie białego stołu!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...