Saturday, January 30, 2010

Oby do wiosny

Ostatnio blogi opanowała akcja przyzywania wiosny. Ja również chciałabym się przyłączyć :) prezentując moją haftowaną kolekcję kwiatową. Kolekcję, bo haftów będzie kilka, na razie gotowe są tylko dwa okazji. Jeden z haftów już wcześniej prezentowałam, a teraz jest już skończony. W sumie będą 4 obrazki i w przyszłości zawisną nad moim biureczkiem :) By zawsze panowała w tym miejscu wiosenna atmosfera, jako że przy biurku spędzam sporo czasu.





P.S. Jadzik, znalazłam gazetę, prześlę ci hafty ak tylko dorwę się do jakiegoś skanera. Nie zapomniałam o Tobie :)

A dzisiaj obudziłam się i taki widok zastałam za oknem:



Zima potrafi zaskoczyć swoim pięknem. Niech jeszcze zostanie, jeśli ma zamiar nadal tak pięknie się prezentować.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i życzę wam udanego weekendu :)

Thursday, January 28, 2010

Ozdoba okna

Muszę się do czegoś przyznać...Przez całą zimę zaglądałam ludziom w okna... podziwiając piękne ozdoby, jakie w nich umieścili. Aż w końcu sama postanowiłam sobie ozdobę okna sprawić. Natknęłam się na nią w Ikei. Tak przedstawia się teraz w oknie:




Niestety zdjęcia nie oddają atmosfery, jaką wnosi do mieszkania ta świecąca ozdoba. Chętnie obejrzałabym jak wygląda od drugiej strony okna od ogrodu, ale jakoś pogoda nie sprzyja podziwianiu z zewnątrz.

Po wizycie w Ikei moje mieszkanie wzbogaciło się jeszcze o typową Ikeowską lampę z papieru. Akurat dobry nabytek do wynajmowanego mieszkania. Jeszcze mi tu jakiś czas posłuży i nie będzie mi szkoda jej tu zostawić. A taki klimat tworzy w mieszkaniu.

Saturday, January 23, 2010

Archiwum lamp

Dzisiaj o poszukiwaniu lampy do przedpokoju - ciąg dalszy.
W weekend powzięłam postanowienie, by w końcu wybrać lampę do przedpokoju. Tak jak pisałam w poprzednim poście, okazało się sklep, gdzie nabyć można było lampę nr 2, znajduje się w Poznaniu. Więc wczoraj zapakowałam się w samochód i przejechałam pół miasta, by obejrzeć lampę. Jakież było zatem moje rozczarowanie, gdy okazało się, że lampy w sklepie nie było :( W sumie mogło mi przyjść do głowy, by wcześniej tam zadzwonić, ale skoro wystawiali ją na Internecie, to byłam przekona, że na pewno w sklepie jest. Byłam naprawdę niepocieszona. Ale pani w sklepie pokazała mi inną lampę, która miała być niby mniejsza od tej mnie interesującej i stwierdziłam, że lampa nr 2 i tak byłaby za duża na mój przedpokój(i tu znów westchnęłam, ach gdybym tak mieszkała w kamienicy z wysokimi sufitami...).
Sklep nie tylko był daleko, ale również w mało znanej dla mnie okolicy. Nie do końca wiedziałam jak mam się stamtąd wydostać, bo trafiłam na drogę prowadzącą ku autostradzie i nigdzie nie było zjazdu. Więc jechałam cały czas prosto, aż w końcu trafiłam na zjazd przy markecie! A że był to Leroy, pomyślałam, że skoro już tam jestem, to może tam wpadnę. Udało mi się tam obejrzeć lampę nr 3 z poprzedniego posta. Hmm, przyznam, że jednak mnie nie zachwyciła i stwierdziłam, że kolorystycznie jakoś nie pasuje do mojego przedpokoju.
A, napisałam jeszcze do Decoloru w sprawie lampy nr 4 i okazało się, że również jej nie mają na stanie :( Więc jestem w punkcie wyjścia jeśli chodzi o poszukiwanie lampy do przedpokoju. A strasznie uparłam się na tą latarenkę. Więc wczoraj siłą rozpędu zaczęłam przeszukiwać net w poszukiwaniu czegoś odpowiedniego. Natknęłam się wtedy na fantastyczną stronę z lampami www.archiwumlamp.pl. A oto kilka okazów pochodzących ze sklepu.







Lampy są piękne, a to tylko kilka przykładów ze strony. Strasznie spodobała mi się ta niebieska lampa (ta moja słabość do niebieskiego znów dała o sobie znać). Sklep niestety znajduje się w Warszawie, więc nie mam przyjemności go odwiedzić.
A ja nadal poszukuję...

Sunday, January 17, 2010

Lampa do przedpokoju

Zamarzyłam sobie lampę-lampion do przedpokoju. Jestem na etapie czegoś odpowiedniego, ale cokolwiek znajdę wydaje się za duże. Bo to jednak przedpokój w bloku.
Takie lampy udało mi się do tej pory wyszperać. Tą znalazłam w poznańskim sklepie internetowym. Chętnie bym obejrzała ją na żywo, bo obawiam się czy nie jest za duża. Myślę, że pasuje kolorystycznie, bo mogłaby ciekawie wyglądać na tle ciemnej szafy.


Ta lampa podoba mi się najbardziej. Ale po raz kolejny jest duża. Najlepiej prezentowałaby się w kamienicy. Poza tym szary chociaż jest piękny, niekoniecznie będzie pasował do mojego wnętrza. Ta lampa jest też najdroższa.


A dzisiaj natknęłam się jeszcze na tą lampę firmy Massive. Zaskoczyła mnie całkiem przystępną ceną. Tylko ten brąz, czy na pewno będzie wyróżniał się na tle ciemnej szafy?



A dzisiaj jeszcze udało mi się wyszperać taką lampę w sklepie Decolor. Tylko nie wiem ile kosztuje i jakie ma wymiary, bo na stronie tego niestety nie podali :(



Aha, a oto i mój przedpokój, jeszcze w chaosie remontowym. To tutaj właśnie lampa ma zawisnąć.

Saturday, January 16, 2010

Zima o poranku

Ostatnio wstałam z łóżka nie zapalając światła. Nie było już ciemno, w domu panował tylko półmrok. Zapatrzyłam się w okno i zachwyciła mnie zima za oknem. Taka cicha i tajemnicza o poranku.




Fotograf ze mnie niestety żaden. Tym bardziej, że sprzęt, który jest w moim posiadaniu też nie jest najwyższych lotów. Ale cóż, liczą się chęci. A tych mi nigdy nie brakuje :)

Friday, January 8, 2010

Prezent handmade

Jakiś czas temu pokazywałam na blogu haft z imieniem. Dzisiaj jest już oprawiony i wisi przed pokojem Krzysia.Mi pozostały zaś zdjęcia i radość z obdarowania kogoś bliskiego czymś wykonanym własnoręcznie.



Wednesday, January 6, 2010

Wzór cebulowy

Dwa lata temu, kiedy zaczęłam korzystać z Allegro, po raz pierwszy zobaczyłam porcelanę z wzorem cebulowym i z miejsca się w niej zakochałam. Przez ten czas udało mi się nagromadzić "czerupek" z tym oto wzorem.
A oto moja mała kolekcja mleczników:


Szczególnie lubię ten mlecznik. Wzór namalowany na nim nie jest "od linijki", trochę jakby kulfoniasty. I stąd bierze się jego szczególny urok.


Ostatnio nabyła m również cukiernicę. Wzór nie jest cebulowy, ale również w niebiesko-białej kolorystyce, którą tak bardzo lubię.



Wkrótce przedstawię dalszą część moich cebulowych nabytków zbieranych przez ostatnie dwa lata.
A tym czasem życzę wam udanego dnia!

Monday, January 4, 2010

Niebieskie hafty cdn

Jakiś czas temu umieściłam na blogu moje wyszywanki, wtedy jeszcze jako luźne kawałki kanwy. Teraz prezentują się już zdecydowanie lepiej, bo nie tylko zyskały oprawę, ale również miejsce na ścianie. Dzięki nim ściana nie jest już "łysa", a poza tym zrobiło się jakoś tak przytulniej w mieszkaniu.





Sunday, January 3, 2010

Nowy Rok i wyprzedaże

Witam serdecznie po raz pierwszy w Nowym Roku 2010. Niech będzie dla Was szczególny i wyjątkowy. Byście mieli wiele sił i odwagi, by realizować swe marzenia. Tak, tak, byście spełniali swe marzenia, a nie by się one spełniały, bo to Wy jesteście siłą sprawczą decydującą o tym, co się z tymi marzeniami dzieje. Mam nadzieję, że wieściami o spełnionych marzeniach podzielicie się na Waszych blogach :) A poza tym życzę Wam również wiele optymizmu i radości na każdy dzień.
Dość długo mnie tu nie było, a wszystko ze względu na wyjazdy okołoświąteczne. N ie tylko miałam utrudniony dostęp do Internetu, ale zapomniałam również kabelka do przeniesienia zdjęć z aparatu na komputer. Ale w sumie nic straconego, mam całą masę zdjęć, którymi będę się chciała z Wa mi podzielić już wkrótce. Udało mi się szczęśliwie zakończyć kilka prac z haftem krzyżykowym, więc te też na pewno zaprezentuję.
Przejdźmy jednak do tematu wyprzedaży, o którym wspomniałam w tytule. W końcu udało mi się dotrzeć do Zary Home na wyprzedaż!!!! Co to była za gratka. Już wcześniej upatrzyłam sobie parę rzeczy, ale stwierdziłam, że były za drogie. Za to po przecenie cena jest już dużo bardziej dostępna :) Więc kupiłam sobie kilka drobiazgów. Niestety, jak to bywa gdy się czeka na wyprzedaż, nie wszystko co sobie upatrzyłam do tego czasu dotrwało.
A oto moje zdobycze.
Pierwsza rzecz to kosz na prasę. Jestem nałogowcem jeżeli chodzi o prasę, zwłaszcza tej o tematyce wnętrzarskiej. Skupuję wszystko co się da, a przy tych ilościach trudno trzymać je w porządku. Kosz pomoże mi mam nadzieję porządek zachować.



Kolejna rzecz z wyprzedaży to zestaw ręczników z niebieskim haftem. Sam ręcznik jest właściwie bardzo prosty, ale urzekł mnie tym haftem.




Przy kolejnej okazji pokażę dalsze zdobycze wyprzedażowe.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...