Sunday, February 21, 2010

Zdobycze z second handu

Gdy przychodzi sobota walczą we mnie ze sobą dwie kuszące myśli: wyjść czy nie wyjść. Z jednej strony wyobrażam sobie, jak świetnie byłoby pobuszować sobie po targu, najlepiej pchlim, upolować coś nowego. Ta druga myśl to zostać w domu i spędzić leniwy poranek delektując się wolnym dniem. Przyznaję, że ta druga myśl zazwyczaj zwycięża. Wczoraj było jednak inaczej, zmotywowana przez znajomych już o 10:00 zamykałam za sobą drzwi, by oddać się sobotnim eksploracjom. Postanowiliśmy wybrać się do pobliskiego miasteczka, pospacerować i jak się później okazało, połazić po sklepach. Chciałabym pochwalić się moją zdobyczą z second handu. Za parę złotych udało mi się tam dostać świetną książkę z wzorami liter do haftu krzyżykowego. A oto moja zdobycz.



Literki są przepiękne, już się nie mogę doczekać, by coś wyhaftować. Wcześniej jednak muszę nabyć stosowne materiały i nici. W planach mam kolekcję seduszek z pięknymi inicjałami.Ostatnio złożyłam zamówienie i czekam na przesyłkę.





Przy okazji na dworcu udało mi się powiększyć moją kolekcję magazynów o wnętrzach, od których jestem niestety beznadziejnie uzależniona.

A dzisiaj zajęłam się haftowaniem. Prawie już kończę obrus z wzorem cebulowym. Na razie jeszcze nie prezentuje się zbyt okazale, tym bardziej, że nie jest jeszcze poprasowany Ale mam nadzieję wkrótce pokazać go w pełnej okazałości i krasie.






Pozdrawiam was ciepło, niedzielnie.
Marta

Thursday, February 18, 2010

Biurko cdn

Pamiętacie moje biurkowe poszukiwania, o których pisałam we wcześniejszych postach? Zupełnie przypadkowo natknęłam się w końcu na białe biureczko, zbliżone do tego, które wcześniej prezentowałam. Wszystko wydawałoby się idealne, białe, z mnóstwem przegródek, lekkie, kobiece i do tego w przystępnej cenie (można je kupić na Allegro w sklepie Wyposażenie Wnętrz).... ale jakoś nie mogę się zdecydować. Myślę sobie, a może znajdę jeszcze ciekawsze. Chyba wszystko przez to, że mi się nie spieszy z urządzaniem mieszkania, bo na co dzień i tak mieszkam gdzie indziej.
I sama nie wiem, czy to poprzednie biureczko nie było fajniejsze.



Saturday, February 13, 2010

I znów lampy

Wciąż jestem na etapie poszukiwania lampy do przedpokoju. Czekam na taką, od której wzroku nie będę mogła oderwać i będę wiedziała, że to właśnie ta. W sumie nie muszę się spieszyć, bo swoje mieszkanie zaludnię dopiero za dwa lata. Oczywiście nadal szukam inspiracji na necie i chciałam się nimi z Wami podzielić.

Trafiłam niedawno na angielską stronę producenta lamp www.limehouselighting.com , gdzie można znaleźć prawdziwie piękne okazy latarni i latarenek.



Ta latarnia całkowicie podbiła moje serce i pewnie kupiłabym ja z miejsca gdyby nie dwa drobne fakty:
a. przy wysokości 60 cm zajęłaby chyba mój cały przedpokój :(
b. pięknie wpasowałaby się we wnętrze biało ciemnej kuchni bądź przedpokoju z kamienną podłogą, u siebie uzyskałabym co najwyżej efekt pięknej lampy, która do niczego nie pasuje.



Znalazłam też inną lampę, która z pewnością nie byłaby ani za duża ani zbyt przytłaczająca. Ale jeszcze się nie zdecydowałam. Na razie oglądam ja parę razy dziennie. Lampę można kupić w Mirabeau Versand, link do sklepu na dole strony. Na jej korzyść przemawia też fakt, że cenę ma jeszcze dość przystępną.



W najnowszym numerze House and Gardens strasznie spodobało mi się jedno z wnętrz, którego kluczową ozdobą jest niezwykły żyrandol. Stanowi przysłowiową kropkę nad i.
Przepraszam, za jakość zdjęcia, ale nie mam odpowiedniej aparatury do jego zeskanowania (właśnie, stwierdziłam , że absolutnie potrzebuję skanera).



Zupełnie przypadkiem natknęłam się na tego typu żyrandol na Allegro w sklepie Customform. I znów pożałowałam, że nie mam wysokiego sufitu i przestronnego wnętrza. Ale od czego są marzenia i dążenie do celu. Kto wie, może w przyszłości stanę się właścicielka takiego żyrandola. Teraz nie za bardzo pasowałby do charakteru mojego obecnego mieszkania, ale kolejne urządzę już inaczej.



Pozdrawiam Was ciepło i weekendowo. Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was moimi wywodami lampowymi. Powoli mój blog staje się blogiem o lampach :)
Marta
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...