Monday, July 28, 2014

Lepiej późno niż wcale czyli dawno zapowiadane CANDY :)

Jestem zwolennikiem powyższej zasady, zatem ogłaszam od dawna zapowiadane candy gazetowe. Do wygrania tym razem nie tylko magazyn wnętrzarski, ale również kawa muminkowa z jagodami, o której pisałam na moim drugim blogu. Jest genialna i naprawdę smakuje i pachnie jagodami. Nie mówiąc już o pięknym opakowaniu z Włóczykijem i Małą Mi, postaciach które były nieodłącznymi towarzyszami mego dzieciństwa. 
Kawę piję teraz hektolitrami. Zawsze byłam zwolennikiem tego trunku, a odkąd przyjechałam do Szecji pijam go jeszcze więcej. Szwedzi są zdecydowanie kawopijni :) Jeśli czytaliście powieści Camilli Läckberg, to na pewno zauważyliście, że bohaterowie jej powieści przy każdej okazji poją się kawą, kawa jest dobra na wszystko. 

Ale miało być o CANDY! 

Zasady są proste. Jeśli chcesz wziąć udział w losowaniu, pozostaw komentarz pod postem. 
Wcześniejszym zwyczajem poproszę was o napisanie dodatkowo na określony temat. Tym razem chciałabym was zapytać o wymarzony urlop czy wakacje - gdzie byście się wybrały czy spożytkowały ten czas, bo pryecież niekoniecznie trzeba wyjeżdżać.


Candy trwa do 17 sierpnia. Jeśli masz bloga, to będzie mi miło jeśli o tym candy wspomnisz, jeśli nie masz bloga, jesteś równie mile widziana/widziany.

Pozdrawiam i zapraszam na losowanie.
Marta

Sunday, July 27, 2014

Ceglane łuki

Wróciłam właśnie z ponad tygodniowych wakacji w Polsce. Czas szybko zleciał, tak dobrze jest w domu, ale nadszedł czas powrotu i znów jestem w Sztokholmie. W domu codziennie wpadałam na plac budowy, by przyglądać się postępom remontowym. Posuwa się do przodu, ale bardzo wolno, bo nie mamy ekipy remontowej, która by nam pomagała.

Jeszcze niedawno tynki były skuwane, aż w końcu nadszedł czas na założenie nowych. Sporo cegły pozostanie jednak odkrytej. Poniższe łuki nie były w planie, ale gdy ukazały się spod starego tynku, uznaliśmy, że szkoda je przykrywać. Finalnie dodamy jeszcze półki i wnęki posłużą jako nasza przyszła biblioteczka.

Tuesday, July 8, 2014

Uwielbiam poranki

Poranek to moja ulubiona pora dnia. Zdecydowanie należę do gatunku rannych ptaszków. Czasami potrafię wcześniej wstać, by ten poranek trwał nieco dłużej i by delektować się jego atmosferą.  Lubię wstać niespiesznie, zaparzyć kawę, pozwolić, by jej zapach wzpełnił mieszkanie, po czym rozsiąść się na wzgodnej kanapie, najlepiej z gazetą wnętrzarską w dłoni i zagłębić się w ulubionych tematach. Nie ma to jak poranny przegląd prasy! Dzisiaj zapraszam Was, byście do mnie dołączyli :)


Saturday, July 5, 2014

Łazienkowe inspiracje

Witam po dłuższej przerwie spowodowanej problemami natury technicznej. Najpierw mój leciwy komputer zastrajkował, na drugim zaś nie mogłam przez jakiś czas dodawać zdjęć, a wiadomo, czym jest blog wnętrzarski bez zdjęć wnętrz. Komputer nadal czeka na naprawę, a na drugim w końcu udało mi się zaradzić problemowi z dodawaniem zdjęć. Okazało się, że moja przeglądarka nie wspierała z jakichś powodów tej funkcji, ale dzisiaj miałam w końcu czas, by to naprawić. 
Dzisiaj będzie o łazienkach, ale najpierw mały upejt na temat postępów remontowych. Remont trochę zwolnił tempa i lipcowy termin na przeprowadzkę, o którym pierwotnie myślałam, okazał się bardzo mało realistyczny. No nic, uzbrajam się w jeszcze większą dawkę cierpliwości i czekam. Przy dobrych wiatrach w mieszkaniu pod aniołem spędzimy Wigilię. Ale co ja tu gadam o Wigilii w środku lata.
Cała góra i sufity na dole zostały już ocieplone pianą i "zakręcone" płytami OSB, na to przyjdzie dopiero płyta kartongipsowa. 
Obecnie


Przed


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...