Sunday, February 27, 2011

Post o podłogach znów :)

Znów zrobiła mi się dłuższa przerwa w pisaniu, ale bynajmniej nie dlatego, że w mieszkaniu nic się nie działo. Po prostu nie miałam możliwości zrobić zdjęć, a post bez zdjęć jest jakiś taki łysy. Łazienka jest już prawie gotowa, w przedpokoju przybyła zabudowa, ale co najważniejsze - w końcu jest podłoga! Podłoga jest w mieszkaniu niezwykle ważna, źle dobrana potrafi skutecznie zepsuć efekt mieszkania, choćby reszta była najpiękniejsza. W tym mieszkaniu wybór padł na panele w odcieniu dębu bielonego. Wcześniej panele te podpatrzyłam u Keri i totalnie mnie zauroczyły. Niby panele, ale pięknie się prezentują, niczym prawdziwe dechy, prawie. Oczywiście dębowa drewniana podłoga pewnie prezentowała by się lepiej, ale tutaj raczej nie była pod uwagę ze względu na koszt. Nie było już na nią miejsca w budżecie.






Zdjęcia nie są najlepszej jakości, bo robione komórką, ale podłogę i tak dość dobrze widać. Jestem ciekawa , jak będzie się sprawować w użytkowaniu, tym bardziej że została położona również w kuchni (połączonej z pokojem), by pokój wydawał się większy. "Szatkowanie" podłogi różnymi wzorami jednak pomniejsza przestrzeń. Wiem, bo jakiś czas temu sama popełniłam ten błąd. Do tego wybierając ciemniejszą podłogę - nigdy więcej. Jej sprzątanie jest niczym syzyfowa praca.

W moim mieszkaniu przybyła zaś kolejna nowość - rolety w pasy. Na początku postanowiłam zamówić jedną (przez Internet), by przekonać się jak będzie to wyglądać. Roleta jest przepiękna, zupełnie zmieniła oblicze pokoju!!! W końcu pozbyłam się prowizorycznych odziedziczonych firanek, które jak to z prowizorką bywa wisiały całkiem długo, zdecydowanie za długo. Dopiero teraz przekonałam się, jak bardzo szpeciły mieszkanie i zatłaczały przestrzeń. Dzisiaj zamawiam rolety na kolejne okna, jak wszystko będzie gotowe, pokażę zdjęcia.
A tymczasem dobrego startu w nowym tygodniu!
Marta
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...