Monday, November 25, 2013

Wieści remontowe


Postraszę znów widokami z placu boju. Remont przeniósł się tymczasowo na piętro czyli na strych. Czekając na dostawę okien mój M. zabrał się za czyszczenie kominów oraz belek na strychu. Na drugim zdjęciu widać jak piękne drzewo kryje się pod warstwą brudu, a ta dopiero przy wstępnym czyszczeniu. Widoczne pęknięcia dodają leciwej belce uroku. Planujemy belki w przyszłości pobielić.














Widok na przyszły pokój nr 1






Widok na przyszłą sypialnię i pokój nr 2

Widok na pokój nr 1 z perspektywy pokoju nr 3
Z pokoju zniknęła wykładzina, a naszym oczom ukazała się w końcu podłoga. Zmiana ogromna, dzięki tym starym deskom czuje się jeszcze bardziej klimat kamienicy. Widać, że to one o tym klimacie w dużej mierze stanowią. Na razie nie prezentując się najlepiej, ale po oczyszczeniu będą piękne! Zachowały się w dobrym stanie, wystarczy miejscami uzupełnić braki.


Oryginalne deski będą tylko w dwóch pokojach na dole. Niestety w pomieszczeniu, które powstało z połączenia części korytarza, kuchni i pokoju, deski zachowały się tylko miejscowo i nie są w najlepszym stanie. Z wielkim żalem trzeba się będzie ich pozbyć i ułożyć tu nową podłogę. Podobnie na piętrze, podłoga będzie nowa. Szkoda, ale i tak udało nam się zastać w tym mieszkaniu kilka elementów, które będzie można zachować.

Pozdrawiam ciepło
Marta

13 comments:

  1. belki są super! pewnie, te wszytkie ich "niedoskonałosci" dodają im tylko piekna, a podłoga z takich starych dech to najwspanialsza dekoracja- popieram całym sercem♥

    ReplyDelete
  2. Już na tym etapie widać, że mieszkanie ma duszę :) Podłoga będzie idealna.

    ReplyDelete
  3. Strasz takimi widokami jak najczęściej. One są najfajniejsze :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ha, ha :) Naprawde lubicie ogladac te gruzowiska?!!!

      Delete
  4. oj tak tak, podloga zmienia klimat mieszkania - trzymam kciuki za remont, my juz takie ciezkie walki mamy za soba ale takie zdjecia jak Twoje przywoluja wspomnienia:) pozdrawiam!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mozna pozazdroscic, ze macie to juz za soba. Ja sobie powtarzam ciagle: cierpliwosci...

      Delete
  5. Gruzu już nie ma więc coraz bliżej :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Gruzu mniej, ale niedlugo znow go przybedzie, gdy obdrapane zostana sciany w dwoch pokojach ;) Poza tym nie pokazywalam jeszcze widoku lazienki, ktora wyglada tak jakby sie tam wlasnie bomba roztrzaskala!!! Trzeba sie tam przedzierac przez wzgorza gruzu ;)

      Delete
  6. trzymam kciuki za Wasz dom i remont...niby nie takie miła procedura ale serce rośnie jak widać postępy, a że i apetyt rośnie w miarę jedzenia będę regularnie podglądać Wasze poczynania :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Agnieszka, zapraszam do odwiedzin :)
      Nie skarżę się na nadmiar remontów, bo muszę przyznać, że bardzo je lubię, inaczej bym się za to nie brała. Oczywiście czas brudu i kurzu jest mniej przyjemny, ale jak widzi się efekt swoich poczynań, to tak jak mówisz, serce rośnie.

      Delete
  7. Dobre i dwa pokoje. Masz tyle cudnych elementów (ceglane ściany, łuki, belki....) nie ma co się łamać. Zazdrrrrrroszczę :D Będzie pięknie! Czekam na dalsze wieści z placu boju.

    ReplyDelete
  8. Z niecierpliwością czekam na kolejne odsłony :-)

    ReplyDelete

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...