We wtorek czeka nas montaż kuchni, ale kilka temtów związanych z jej urządzeniem jest jeszcze otwartych. Jeszcze nie kupiliśmy płytek do kuchni, choć wstępnie planujemy, by była to kamienna mozaika o kształcie małych cegiełek. Jest lekko szara, więc myślę, że może ładnie zgrać się z rownież z szarymi frontami oraz bieloną podlagą, a być w kontraście do ciemnego blatu.
Poniżej kącik kuchenny oraz bardzo poglądowa wizualizacja ustawienia szafek w kuchni. Ma trochę zaburzone proporcje, ponieważ okno jest w rzeczywistości dużo większe, co widać na zdjeciu, a także lodówka jest dziwnie zminiaturyzowana.
Nie wiem jeszcze czy nad plytą grzejną powieszę okap, czy raczej zawiśnie tu jakaś półeczka. To się oka ze po wstępnych oględzinach kuchni w realu, tymczasem czekam na natchnienie w tej kwestii :)
Swego czasu myślałam też o ustawieniu mebli w kształcie litery U, ale robiło się troche nieproporcjonalnie i wąsko. Pomieszczenie jest jednak bardzo malutkie. Byłoby inaczej, gdyby zlew udało się ustawić pod oknem, ale niestety wtedy nie otworzyłabym okna.
A dla przypomnienia: TAK BYLO!!!!
Tymczasem zbieram inspiracje do kolejnej kuchni, którą będziemy remontować.
Marzę o wyspie, w formie stałej badź ruchomej.
Spiżarkę zlikwidujemy, by zyskać trochę przestrzeni i "wyprostować" ścianę, bo za dużo jest tam już wygibasów. Jednego z uskoków nie uda sie zlikwidować, ponieważ w tym miejscu idzie komin.
Pozdrawiam
Marta
Czekam na kolejne odsłony...bo już zapowiada
ReplyDeletesię obiecująco :-)
Pozdrawiam :-)
Zapraszam serdecznie :) W ciągu miesiąca mieszkanie będzie skończone, a wtedy zacznie się demolka w drugim :)
DeleteJa,takze czekam.Z wielka przyjemnoscia odwiedzam Cie przy,porannym espresso.Obserwuje jak inaczej urzadzamy swoje gniazdka w Italii, a jak to wyglada u Ciebie. :)
DeleteMarta, cieszę się, że czytanie bloga umila ci chwile przy włoskim espresso :) Miło znaleźć się w tak nobliwym towarzystwie :)
Deletejestem ciekawa efektu końcowego, bo mieszkanie wyglądało wcześniej rzeczywiście koszmarnie... ale z potencjałem;)
ReplyDeletePrzyznam, że zdecydowaliśmy się na nie głównie ze względu na lokalizację. Potencjał był głęboko ukryty :)
ReplyDeleteWitam wakacyjnie.Zaobserwowolam duze zmiany na blogu...Pieknie jest u Ciebie po "renowacji".Pozdrawiam serdecznie. :)
ReplyDeletetrzymam kciuki! :) musi być ładnie:)
ReplyDeleteMarto ale są baterie, które można chować/łamać i otwierać okno, da się to zrobić ;)
ReplyDeleteTylko to jest już chyba po fakcie, bo już mebelki stoją.