W ciągu ostatnich 10 lat kilkakrotnie się przeprowadzałam, zazwyczaj z jedną, dużą walizką. Resztę dobytku zostawiałam w Polsce mówiąc sobie, że z czasem zamówię transport reszty rzeczy, co finalnie nigdy nie następowało. Okazało się, że bardzo komfortowo czułam się z tym, co miałam i właściwie nie odczuwałam braku czegokolwiek (no, może poza pralką w Szwecji :) Czasami zdarzało mi się potrzebować czegoś, co akurat nie znajdowało się w moim stanie posiadania, choćby drabiny. Zawsze jednak znalazł się ktoś, kto był gotowy tej drabiny mi użyczyć.
Odkąd wróciłam do Polski nie kupuję, a wręcz rzeczy się pozbywam. W pierwszy dzień nowego roku urządziłam wielkie wietrzenie magazynów domowych. W szafach odkryłam rzeczy, o których nie pamiętałam nawet, że istnieją. Tak naprawdę to dopiero początek i niedługo przy okazji przeprowadzki znów dwa razy się zastanowię, czy danej rzeczy potrzebuję zanim przewiozę ją na nowe mieszkanie. Bardzo ciekawie o wietrzeniu magazynów i sposobie, jak się do tego dobrze zabrać pisała niedawno Laurentino.
Bo tak naprawdę wcale nam do szczęścia tych wszystkich rzeczy nie potrzeba i czasami mniej znaczy tak naprawdę więcej. Tak, jak na tym poddaszu.
Zdjęcia: Bo-laget
Czasami mówi się, że wyrzucić coś to "grzech". A tak naprawdę "grzechem" jest coś długo trzymać i nic z tym nie robić. Bo może ta właśnie rzecz komuś innemu by się naprawdę przydała, dlatego lepiej ją podać dalej, by przestała leżakować u nas w szafie.
Pozdrawiam Was serdecznie
Marta
:) właśnie to robię.Wietrzę i wyrzucam nadwyżki.Gazet i ciuchów
ReplyDeletePozdrawiam
Gratuluję zatem i życzę powodzenia w efektywnym wietrzeniu. Ja na razie na ciuchach poprzestałam, gazet jeszcze nie miałam odwagi ruszać :)
DeletePodoba m się tu ten minimalizm.
ReplyDeleteJak tu pięknie.....
ReplyDeleteJa nie chomikuję i raczej nie mam z tym problemu ;) a gdy coś się zużywa to nie żal mi tego wyrzucić. Za to mam w domu dwóch osobników-chomików, którzy mają zupełnie inne poglądy niż ja i już widzę tego efekty... ;)
ReplyDeleteP.S. ładnie na tym poddaszu :)
Jesteś zatem przeciwwagą. My z mężem jesteśmy dwa chomiki! :)
Deletejaaaaacie jak fajnie wyglada ta lazienka za szklanymi drzwiami ;)
ReplyDeleteMi też ta łazienka wzrok przyciągnęła :)
ReplyDelete