Mieszkanie idealnie rozplanowane

W piątek przed świętami wyruszyłam na maraton mieszkaniowy - miałam bardzo ambitny plan obejrzenia kilku mieszkań, niestety udało mi się obejrzeć jedynie połowę z nich. Jedno mieszkanie prawie obejrzałam - zniechęciło mnie podejście właściciela, który stwierdził, że mieszkanie pokaże o ile naprawdę mi się ono podoba na podstawie przesłanych zdjęć. Zdjęć było 3 - jedno pokazywało róg mieszkania i dwoje drzwi, drugie fokus miało na okno do remontu, a trzecie już nie pamiętam, więc pewnie również za wiele nie było na nim widać. W dwóch przypadkach okazało się, że agent nie miał klucza do mieszkania, a w jednym po prostu...zapomniał o umówionej wizycie... I weź tu kup mieszkanie!

Tak naprawdę mam już kilka typów i jeden zdecydowany faworyt, ale ... mieszkania są większe niż zakładaliśmy. O ile cena zakupu jest akceptowalna, to przerażają nas trochę koszty utrzymania tych mieszkań, zwłaszcza faworyta, które jest trzykrotnie większe od naszego obecnego mieszkania. Ale zobaczymy, pomyślimy. Na pewno jeśli zapadnie decyzja, nie omieszkam donieść o tym na blogu. Niedużych mieszkań w kamienicach jest jak na lekarstwo. Udało mi się ostatnio trafić na pewną inspirację, szwedzką oczywiście, gdzie metraż mieszkania jest stosunkowo niewielki, ale dzięki odpowiedniemu rozplanowaniu wydaje się dużo przestrzenniejsze (to pewnie również zasługa umiejętnie wykonanych zdjęć.

Od progu wita kuchnia. Jej laboratoryjną niemalże biel przełamuje wzorzysta podłoga.

Okno w przedpokoju?  Po raz drugi widzę takie rozwiązanie i przyznam, że bardzo przypadło mi do gustu. Szkoda, że jest tak rzadko spotykane.

Jeśli macie jeszcze wątpliwości, czy to  mieszkanie jest naprawdę idealne, po prostu spójrzcie na ten balkon!

Źródło: Fastighetsmaklarna

Pozdrawiam serdecznie

Marta