Dzisiaj o kolejnym niewielkim mieszkaniu, tym razem w wydaniu mega kobiecym. Jasne, stonowane, wypełnione szarością, ale nie nudne dzięki zróżnicowanym fakturom przedmiotów i dekoracji. Mieszkanie, do którego chce się wracać po intensywnym dniu. Szczególnie ujął mnie kącik sypialniany!!! Jak niewiele potrzeba by stworzyć przytulny klimat.
Róże i zielenie ożywiają łazienkę w laboratoryjnej bieli.
Pozdrawiam
Marta
kocham takie klimatyczne maleństwa:))) ach ta łazieneczka i białe kafle na ścianach:)))
ReplyDeleteŁadne tylko...małe:) pozdrowienia
ReplyDeleteależ przytulnie:)
ReplyDeleteSuper, rzeczywiście przytulnie. Nawet na tak małej przestrzeni można stworzyć coś fajnego :)
ReplyDeleteWygląda na całkiem spore i jest śliczne,
ReplyDeletepozdrawiam,
Marta
Ślicznie i przytulnie. Bardzo mi się podoba :)
ReplyDeleteMimo że oszczędne w kolorystyce to bardzo kobiece.
ReplyDeletePięknie i bardzo przytulnie.Cudowny klimat!
ReplyDeleteCiepło i serdecznie pozdrawiam oraz posyłam nutkę wiosny.
Peninia♥♥♥
http://peniniaart.blogspot.com/
Mieszkanko - istne cudeńko. Jasne, pięknie oświetlone. Bardzo podoba mi się szara sofa (chciałabym szarą do naszego mieszkania) i te kafle w łazience, cudo...
ReplyDeleteJeszcze dopytam, a co z kuchnią?
ReplyDeleteOjej! Piękna... naprawdę urocza :)
ReplyDeletepozdrawiam
marta
prześliczna :) i wszystko w niej na swoim miejscu. pozdrawiam!
ReplyDeletePRZEPIĘKNIE !
ReplyDeleteChyba mamy zbliżony gust :)
przepięknie...
ReplyDelete