Pomyślałam sobie o naszym mini mieszkaniu, że taki wieszak ciekawie
prezentowałby się w przepokoju. Jestem ciekawa, czy się zmieści. We
wnęce w równie mini przedpokoju zaplanowane są już otwarte półki na
buty, na wieszak nie miałam jeszcze koncepcji. A tak wieszak prezentuje
się w toczeniu innych przedmiotów ze wspomnianego sklepu:
Do przedpokoju chętnie zaopatrzyłabym się również w taki kieszonko-wieszak.
Pozdrawiam ciepło
Marta
Ale fajny. Drugie zdjęcie przeboskie. Pozdrawiam
ReplyDeleteBardzo ładny ten wieszak ;)
ReplyDeleteKurcze nie mam koncepcji na przedpokój.Tam gdzie zaplanowałam wieszak wyskoczył kaloryfer, tam gdzie miała stać komoda, kolejny kaloryfer :p
ReplyDeleteWieszak na zdjęciu jest cudowny :-)
Kieszonkowy wieszak bomba!
ReplyDeleteW ogóle super te 'gadżety', sama chętnie urządziłabym nimi przedpokój i nie tylko. Straszliwie podobają mi się rurkowe przedmioty (gdzieś widziałam arcypomysłową lampkę jakaś samoróbka, cudna jednak).
ReplyDeleteOcynki i inne metale fantastyczne!!!!
Pozdrawiam
Świetne inspiracje:)
ReplyDeletehttp://anek73.blox.pl
Świetny wieszak!
ReplyDeleteO kurde!! Z nieba mi spadłaś z takim klimatycznym wieszakiem!! Akurat robię remont a właściwie planuję. Przedpokój chcemy z żoną zrobić w stylu industrialnym. Ten wieszak i zestawy są boskie!!
ReplyDeleteDodatkowo przedpokój będzie w cegle, bo budynek jest w cegle, a widzę, że cegła Ciebie też pociąga w designie wnętrz :D
Tylko ciągle te problemy i decyzje jak wszystko zorganizować, a nie znam nikogo kto by mógł mi pomóc. więc te nieprzespane noce od tygodnia zaczynają mnie dobijać mnogością możliwości. A jak na złość żadna z nich nie wydaje się w wizji końcowej wyglądać tak ciekawie jak na wielu zdjęciach mieszkań, które widuję :(
Witaj Piotrze!
DeleteCieszę się, że znalazłeś tu garść inspiracji.
Cegła we wnętrzu pociąga mnie zdecydowanie! Tak naprawdę nigdy nie wiadomo, co znajdziesz pod tynkiem. Może się zdarzyć tak, że odsłonisz, a okaże się, że trzeba ścianę na nowo zaciągnąć tynkiem bądź położyć zupełnie nową cegłę. Ale przecież nie o to chodzi. Nie mówię tego, by cię zniechęcić, o nie, cegłę naprawdę warto odsłonić!
Mówię tylko, że to wymaga sporo pracy i nie każdy chce się tego podjąć, nie każdy ma do tego serce. Myślę, że gdyby nie to, że mój mąż robił już to wcześniej i sam się tego podjął, szukalibyśmy długo.
A nie myślałeś o tym, by zasięgnąć pomocy kogoś, kto wnętrzami znajduje się zawodowo? Nawet jeśli nie zamówisz całego projektu, ktoś może ci przynajmniej doradzić.
Życzę powodzenia w poszukiwaniach!I nie rezygnuj z cegły! Jest piękna!
Marta