Saturday, October 15, 2011

Powody do radosci

Dzisiaj mialam podwojny powod do radosci. Po pierwsze wybralam sie na najwieksze targi "dla domu" w Sztokholmie, po drugie, gdy podziwialam kolejne stoiska targowe w Polsce montowana byla u mnie w domu szafa. Dlugo na nia czekalam, bo az 4 lata. Tak sie zlozylo, ze tuz po tym jak kupilam mieszkanie i zaczelam je wykanczac, otrzymalam oferte pracy za granica. A wtedy nie bylo juz czasu na to by sie sprawa szafy zajac. Marzylam o pieknej drewnianej szafie, ale nie tak latwo jest znalezc dobrego stolarza. W pewnym momencie chcialam juz zrezygnowac ze swojego marzenia i po prostu kupic szafe w Ikei. Ale sie powstrzymalam i w koncu bede mogla cieszyc sie wymarzona szafa. Czeka juz na mnie i nie moge sie doczekac kiedy ja w koncu zobacze. Na razie musze zadowolic sie zdjeciami.





Wracajac zas do targow to przyznam, ze troche mnie rozczarowaly. Spodziewalam sie tam zobaczyc wiecej dekoracji, podczas gdy wiekszosc powierzchni wystawowej okupowana byla przez wszelkiej masci dystrybutorow okien, saun, basenow itd. Na szczescie wsrod towarow budowlanych znalazlo sie tez miejsce dla Elle Interior, gdzie wystawiali sie dizajnerzy, osoby kreatywne. Od zakupow powstrzymywal mnie tylko fakt, ze nie mialabym jak tego wszystkiego przytargac. Brak samochodu daje sie w takich momentach we znaki. Ale i tak z targow wyszlam objuczona. Okazalo sie ze wystawialy sie tam magazyny wnetrzarskie i miedzy innymi oferowaly numery archiwalne w bardzo okazyjnych cenach. Moje rece uginaly sie pod ciezarem 13 magazynow wnetrzarskich kupionych naprawde za grosze.
Moja uwage zwrocila tez firma upiekszajaca kuchnie Ikeowskie. W swojej ofercie posiadaja panele boczne i listwy w typowo szwedzkim stylu. Czy to nie jest genialny pomysl! Wydaje mi sie, ze sporo osob z tej opcji korzysta, czasami ogladajac skandynawskie wnetrza mam wrazenie, ze kuchnie sa z Ikei, ale jakby nie do konca. Teraz chyba poznalam ich sekret :)
Kolejnym punktem targow byl mop, tak, taki mop do zmywania podlogi. Ale to nie byl zwyczajny mop, wyposazony byl w mechanizm, ktory sam wyciskal wode z mopa. Naciskalo sie noga przcisk, taki jak w koszach z klapka, i koszyk w ktorym normalnie wyciska sie mopa manualnie, zaczynal wirowac. Genialne urzadzenie. Niestety za wygode sie placi. Jakos nie bylam gotowa wydac ponad 200 PLN na mopa, nawet najgenialniejszego.
A teraz zmykam, by zaglebic sie w podziwianiu nowych gazet wnetrzarskich :)
Pozdrawiam cieplo
Marta

5 comments:

  1. Szafa jest super, chcialabymmiec taka u siebie a na razie musze zadowolic sie taka "z komuny" hehe

    ReplyDelete
  2. Bardzo ladna ta szafa! Nie dziwie sie, ze nie mozesz doczekac sie jej zobaczenia.
    Bardzo sie przejelam kradzieza u Ciebie, przyznam, ze troche zajmowalo to moje mysli.

    Pozdrawiam serdecznie
    Dagi

    ReplyDelete
  3. Warto bylo poczekac, bo szafa jest naprawde super. Chcialabym kiedys udac sie na takie targi, chociaz ja zazwyczaj w takich miejscach glupieje i mogloby skonczyc sie to bankructwem.

    ReplyDelete
  4. szafa boska,nie dziwię ci się ,że czekałąś na nią,warto było ! a mopa takiego,w naszej TV reklamują już jakiś czas,ale za taka kasę? nieeee...warto...:) a może? pozdrawiam:)

    ReplyDelete

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...