Sunday, March 13, 2011

Nadrabianie zaległości

Mam nadzieję, że miło spędzacie weekend i w końcu macie czas na to, na co w tygodniu nigdy go nie ma. Dziś tak spontanicznie chwyciłam za haftowanie obrazu, z którym już od roku nie mogę się uporać. Z jednej strony ze względu na brak czasu, ale również na kończące się muliny, które muszę dokupić. Okazuje się, że akurat ten typ muliny, a konkretnie Dimensions, trudno jest dostać. Jeśli ktoś wiedziałby, gdzie można je nabyć, to będę wdzięczna za podpowiedź. Dzisiaj pouzupełniałam tylko krzyżyki tam, gdzie jeszcze dysponowałam odpowiednim kolorem. A teraz obraz przedstawia się tak i w sumie naprawdę niewiele trzeba, by go zakończyć:



Cieszyłam się już na myśl, że za tydzień będę mogła również sfotografować rolety w mieszkaniu, o czym pisałam w poprzednim poście. Najpierw zamówiłam jedną roletę na próbę, by zobaczyć, czy na pewno będzie pasowała. Była idealna, więc zdecydowałam się na kolejne. Złożyłam zamówienie i okazało się, że materiał, z którego została wykonana pierwsza roleta, nie jest już dostępny. Byłam strasznie rozczarowana, tym bardziej, że tak mi się ta roleta spodobała. Czekam więc teraz na kolejne próbki tkanin, może uda mi się coś innego wybrać...
Ostatnio zrobiłam kilka zdjęć rolety, a wyszły mi trochę ciemne, więc nie chciałam ich tu umieszczać. Ale teraz wiem, że niestety ta roleta będzie jedyna. Na razie zastanawiam się, gdzie ją powieszę ponieważ nie uda mi się już dokupić tego samego wzoru.

2 comments:

  1. No to niewiele pozostalo do ukonczenia tego pieknego obrazu. Juz teraz ladnie wyglada.
    A roleta jest rzeczywiscie ladna, mam nadzieje, ze mimo wszystko znajdziesz cos dla siebie z innych materialow.

    Pozdrawiam!
    Dagi

    ReplyDelete
  2. Ladne masz te mieszkanko:D
    widze ze lubisz szpiczaste kwiatki:D
    Pozdrawiam Asia...

    ReplyDelete

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...