Dzisiaj miałam urlop i wybrałam się na małe buszowanie po sklepach. W "zwykły" dzień nie ma tłumów i wszystko można sobie spokojnie pooglądać. Na dzisiaj miałam konkretnie wyznaczony cel - poszukiwania sofy do mieszkania, które pomagam urządzać. Udało mi się znaleźć coś w przystępnej cenie, a dzięki dodatkowej promocji podnóżek byłby gratis, więc mam nadzieję, że mój wybór spotka się z aprobatą finalnego decydenta. Trzeba się nieco natrudzić, by wyobrazić sobie jak mogłaby potencjalnie wyglądać, ponieważ ta z ekspozycji razi nadmiarem kolorów.
Przy okazji natknęłam się na pikowaną narzutę na łóżko, o jakiej od dawna marzyłam. Jakiś czas temu udało mi się nawet znaleźć taką, która totalnie mnie zachwyciła i pewnie gdyby nie jej cena, moje marzenia pozostałyby zaspokojone. Ta, którą dzisiaj znalazłam, jest z BRW (!!!!)i w dodatku właśnie mają ją w promocji. Więc do końca tygodnia muszę się zdecydować, bo jeszcze jej nie nabyłam.
A oto i wspomniana narzuta:
Dzisiaj odebrałam też blat do łazienki. Niestety, musi wrócić do producenta, ponieważ wybarwienie zamiast białego wyszło kremowe. A już myślałam, że coś więcej uda mi się pokazać. Przyjechała też kuchnia Ramsjo i czeka na montaż. Ale o tym mam nadzieję już wkrótce.
Pozdrawiam Was ciepło :)
Marta
Ta narzuta jest rewelacyjna!!! :)
ReplyDeleteRównież ciepłe pozdrowienia
U ciebie zaraziłam się tymi narzutami :) Kiedyś pokazałaś je na swoim blogu. I od tamtej pory polowałam na takową. I wygląda na to, że w końcu jestem u kresu poszukiwań :) Szkoda, że nie ma białej, ale co tam, szara też będzie dobra.
ReplyDeletepiękna na ta narzuta :)
ReplyDeletez niecierpliwością czekam na kuchnię :)
pozdrawiam wiosennie
This comment has been removed by a blog administrator.
ReplyDelete