Wypadł mi w tym tygodniu niespodziewany wyjazd i to gdzie, do Sztokholmu! Na jeden dzień tylko, ale jak się ucieszyłam. Wprawdzie za dużo czasu na zwiedzanie czy oglądanie nie miałam, ale zawsze coś. Miałam prawdziwego farta, była bardzo piękna pogoda, świeciło słońce mieniące się w licznych kanałach miasta. To wszystko sprawiało, że miasto wyglądało prawdziwie magicznie. Na chwilę dosłownie wpadłam na Gamla Stan, by wypić kawkę w promieniach wiosennego słońca. Wiosna w Szwecji nie była jeszcze zbyt łaskawa, tutaj drzewa od jakiegoś czasu już się pysznie się zielenią, podczas gdy na północy pokazują jedynie gołe kikuty. Nawet liczne jeziorka, które podziwiłam z okien samolotu, są do tej pory zamarznięte.
Cieszyłam się z tej wizyty również dlatego, że w końcu miałam okazję, by zajrzeć do skandynawskiego... kiosku :) Tak, tak, wyszłam stamtąd totalnie objuczona :) Prócz skandynawskich magazynów udało mi się kupić brytyjskie gazety po naprawdę okazyjnej cenie. W Polsce są dwa razy droższe, to naprawdę niesprawiedliwe!
Oczywiście w pierwszej kolejności szukałam Vakre :) W Polsce jest praktycznie nie do zdobycia, chyba że ktoś na Allegro wystawiłby jakiś numer. Dlatego pomyślałam, że skoro już tam jestem, to wezmę dodatkowy numer, by kogoś nim obdarować.
Zapraszam więc serdecznie do wzięcia udziału w candy, gdzie do wygrania jest najnowszy numer Vakre. Zasady są znane, a osoby nie posiadające bloga są również mile widziane. Temat numeru to kuchnie, naprawdę jest na co popatrzeć!
Zgłoszenia do 15 maja!
Nie zapomnijcie też o candy u DAG-ESZ, u której można wylosować piękny preze nt, w tym Vakre. Tego numeru jeszcze nie mam i sama ustawiłam się w kolejce i trzymam kciuki, że może to mi tym razem szczęście dopisze.
Przy okazji wpadłam jeszcze do sklepu Indiska, gdzie można często wypatrzeć wspaniałe rzeczy w małej cenie. Tyle drobiazgów się do mnie uśmiechało, ale fianlnie zdecydowałam się tylko na urocze niebieskie gałki, które mam nadzieję wkrótce wykorzystam do ozdobienia mebla do sypialni.
Pozdrawiam wiosennie-weekendowo :)
Marta
ojej! czyżbym była pierwsza? Vakre jeszcze nigdy nie miałam w ręku, więc taki cukiereczek bardzo by mnie ucieszył :) pozdrawiam serdecznie a wiosennej wyprawy do Szwecji baaaardzo zazdroszczę!
ReplyDeleteZazdroszcze wyjazdu:)
ReplyDeleteNa candy z przyjemnoscia zapisuje sie,moze uda mi sie wygrac ta piekna gazetke:) oj przydalaby sie;) Pozdrawiam
Oj jak Ci zazdroszcze! Byc w Sztokholmie- super! I jak milo, ze pomyslalas o innych i organizujesz candy. Oczywiscie zglaszam sie, chcialabym miec ten numer Vakre w reku.
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie!
Dagi
ale piękne gałeczki, szkoda, że to nie one są cukierkami w zabawie :)
ReplyDeleteale Vakre jeszcze na żywo nie widziałam, więc się zapisuję :)
pozdrawiam serdecznie :)
Zapisuję się! Za Vakre dam się pokroić. Piękne gałeczki
ReplyDeletewitam :) Nie widziałam jeszcze nigdy VAKRE ale ponieważ to skandynawskie pismo wnętrzarskie, a ja zakochałam się w takowych, to startuję w konkursie :)
ReplyDeleteTo ja też spróbuję:)
ReplyDeleteWlasnie tez planuje wypad do Szwecji i mam nadzieje nabyc to rozslawione juz Vakre.
ReplyDeleteJak kuchnie to ja, ja, ja poproszę Vakre! Właśnie tego poszukuję aktualnie :))
ReplyDeletemagazyny wnętrzarskie towarzyszą mi teraz, ale niestety tylko polskie. Wiec chętnie bym Vakre obejrzała :-)
ReplyDeleteA gałeczki przeurocze :-))
Dla mnie jak znalazł-z ogromną przyjemnością pooglądałabym kuchnie,więc się zapisuję:)
ReplyDeleteOj ja chętnie sobie przejrzę.
ReplyDeleteJak super super! Jag talar inte svenska, ale na szwedzkie kuchnie mogę się gapić godzinami =) (na samą myśl już się ślinie.. hehe). Zatem szybciutko staję w kolejce i niecierpliwie czekam na wyniki.
ReplyDeleteMam nadzieję, że 13 będzie dla mnie szczęśliwa.
Pozdrawiam, Ola.
Bożesz jaki cudne gałki :)), no marzenie po prostu, ale pisemka są tez super, postoję w kolejce, szczęścia u Dag-esz nie miałam, może u Ciebie będę miała większe :))
ReplyDeleteAle miałaś wspaniałą wycieczkę i nie szkodzi, że jednodniowa bo jak widać i w ciągu jedengo dnia mozna wiele załatwić ;)
ReplyDeletezazdroszcze buszowania po skandynawskich sklepikach, ja też na pewno coś bym dla siebie wybrała ale póki co stanę w kolejeczce do kiosku po VAKRE, może mi się poszczęści :)
Pozdrawiam!
To i ja :)
ReplyDeleteTo ja poproszę
ReplyDeletestaję grzecznie w kolejce
http://panoramalesage.blogspot.com/
to ja też z chęcią ustawię się w kolejkę :)
ReplyDeleteto i ja poproszę:)
ReplyDeleteWpadłam tu pierwszy raz, przebiegając w pobliżu, trochę przez przypadek, przyznaję. Ale postanawiam zostać na dłużej, więc i w kolejce się ustawię - a nuż dopisze mi szczęście początkującego? :) Pozdrawiam!
ReplyDelete