Przyzwyczailiśmy się już do tego, że najpóźniej w styczniu dowiadujemy się, jaki kolor będzie w danym roku królował we wnętrzach. Jedna ze znanych firm produkujących farby oznajmiła niedawno, że stawia w tym roku na biel, tak po prostu. Zdawałoby się, że bieli nie trzeba reklamować, ma swoich stałych zwolenników, zwłaszcza wśród osób wpatrzonych w stylistykę wnętrz naszych północnych sąsiadów, do których ja również się zaliczam. A jednak producent postanowił się nam z tym kolorem przypomnieć.
Biel jest często postrzegana jako idealne remedium na małe czy słabo doświetlone wnętrza, zyskała opinię "powiększacza" przestrzeni. Czy tak jest na pewno? Natrafiłam niedawno na post amerykańskiej projektantki i blogerki Emily Henderson, która obala mit, że biel sprawdzi się w małej i słabo doświetlonej przestrzeni. Projektantka przekonuje, że biel potrzebuje światła, by pokazać swoje walory w pełnej okazałości - w ciemnym czy małym wnętrzu co najwyżej będzie wyglądała smutno i nijako. Na własnym przykładzie przekonałam się jak wiele w tym twierdzeniu jest prawdy. Kiedy ostatni raz malowaliśmy nasze mieszkanie pozostaliśmy przy jasnych odcieniach, biel złamaliśmy jednak szczyptą koloru. Okazało się, że tak prosty zabieg sprawił, że nasze wnętrze zyskało głębię oraz stało się bardziej przytulne.
Dzisiaj mam dla Was bardzo jasne, skandynawskie wnętrze, na pierwszy rzut oka można by powiedzieć, że białe. Przypatrzcie się jednak dokładniej, a okaże się, że biel na ścianach wcale nie jest tak idealnie biała.
Ja tutaj widzę domieszkę szarości...
Czyżby tutaj biel zmąciła domieszka różu?
W pokoju dziecięcym biel zdaje się emanować lekko ciepłem beżu.
Źródło: ESNY
W mieszkaniu pod aniołem czeka nas właśnie malowanie ścian. Na razie wszystko zostanie pokryte bielą, ale nie jest powiedziane, że tak już zostanie. Pomimo tego, że na brak przestrzeni narzekać nie mogę, o tyle światła trochę brakuje. Mieszkanie jest w dużej mierze położone od strony północnej i pomimo ogromnych okien okazuje się, że nie tak wiele światła zaszczyca nasze progi. Być może biel będzie u nas wyglądała po prostu nijako i przydałoby się ją czymś złamać. Przekonamy się o tym już wkrótce.
Pozdrawiam
Marta
Kibicuję Wam od początku z mieszkaniem pod aniołem, z poprzednimi również. Podziwiam Was za wytrwałość i chęci. Życzę również wszystkiego co najlepsze w nowej roli. Pozdrawiam,
ReplyDeleteCatalina
Dziękujemy bardzo za trzymanie za nas kciuków i za życzenia! :) Zdarza się często, że nękają nas różne wątpliwości, ale jak się zaczęło, to trzeba iść za ciosem, nie ma innego wyboru :)
DeleteZ tą bielą w mały pokoju lub słabo doświetlonym wszystko się zgadza w 100%. Jest nijako - wiem, bo syna pokój zalicza się do jednej i do drugiej kategorii. Na wiosnę pewnie chwycę za wałek z farbą :)
ReplyDeleteJestem ciekawa jaki kolor wybierzesz i oczywiście samego efektu :)
DeleteCo do bieli w pełni się zgadzam. Moja kuchnia z małym oknem na park od północy ożywiła się dopiero po po malowaniu na jasny odcień żółci! Wiem, że to nie są klimaty skandynawskie ale chce się tam być a wszyscy zaglądają czy słońce świecie! Pozdrawiam
ReplyDeleteBiel jest piękna i uniwersalna - to jej największe atuty, ale warto zachować umiar w jej stosowaniu, jak we wszystkim zresztą. A tak na marginesie to przedstawione aranżacje są naprawdę piękne.
ReplyDeleteBiała kuchnia i łazienka na tak. Sypialnia, pokój gościnny oraz pokój dziecka na nie.
ReplyDeleteBiel - świetnie. Nie tylko daje wrażenie większego pomieszczenia, ale i nieskazitelnej czystości i spokoju. Super!
ReplyDeleteJa tam średnio przepadam za bielą, wydaje mi się zimna i aż za czysta. Ale pomarańcz jest mraśny! :3
ReplyDeleteTeż nie przepadam za bielą w wystroju wnętrz, ale tu na zdjęciach prezentuje się bardzo atrakcyjnie.
ReplyDeleteJa z kolei uwielbiam, tylko problem w tym że nie przepadam za robieniem porządków, a z wnętrz najbardziej spodobał mi się pokój dziecięcy :)
ReplyDeleteBiel jest teraz bardzo popularna, ale ja się jakoś źle czuję w tak jasnym pokoju. Ciemniejsze odcienie sprawiają, że pokój jest bardziej przytulny - w moim odczuciu. Dlatego wolę beż, brąz, czerń, szarość. Jedynie biel jako dodatki plus sufit.
ReplyDeleteMoim zdaniem wygląda świetnie, jednak salon wyglądałby jeszcze lepiej, gdyby powiesić w nim odpowiednie firanki :)
ReplyDeletePiękne wnętrze. Zakochałam się w kuchni, jest fantastyczna :)
ReplyDeleteTa biel powiększa przestrzeń. Kuchnia plus salon super. Jakbym miał tak u siebie to pewnie bym tam spędzał całe dnie.
ReplyDeleteJa również aranżowałem z żoną salon w odcieniach bieli, a doskonałym uzupełnieniem okazały się być meble w stylu skandynawskim. Dzięki za ten art, miło jest wiedzieć, że styl "w bieli" cieszy się zainteresowaniem.
ReplyDeleteBudowa domów Warszawa to usługi, z których warto skorzystać. Dzięki nim można w prosty sposób rozpocząć i zrealizować budowę własnego wymarzonego domu.
ReplyDeletebudowa domów warszawa