W weekend nadrabiałam zaległości w buszowaniu po szwedzkich stronach agencji nieruchomości i nazbierałam trochę fajnych inspiracji. Naprawdę trudno znaleźć wśród tych ogłoszeń mieszkanie, które byłoby brzydkie. Szkoda, że w Polsce takie ogłoszenia to rzadkość. Niedawno w gazecie lokalnej pojawił się artykuł na temat fenomenu szwedzkiego rynku nieruchomości. Między innymi pisano o całej machinie powiązanej z profesjonalną fotografią i stylizacją wnętrz. Podobno fenomen ten narodził się około 10 lat temu. Skąd to się wzięło? Osoba zapytana w wywiadzie wysunęła hipotezę, że po prostu Szwedzi sporo czasu spędzają w domu, zwłaszcza w długie zimowe wieczory, dlatego zależy im na tym, by mieszkać przytulnie i estetycznie. Nie wiem, jaka jest motywacja, ale co do ostatniego punktu zgodzę się, Szwedzi mieszkają wyjątkowo estetycznie.
Kuchnia w wersji mini, jakby trochę za mała do pozostałej przestrzeni, ale mimo to niezwykle urocza.
Miętowy Smeg i zachowany pomocnik z dawnych lat, bomba!!
Nie przepadam za tego rodzaju tapetą, ale tutaj prezentuje się wyjątkowo dobrze, zwłaszcza w tle z ciemnymi meblami.
Zdjęcia: Oscars
Życzę wszystkim udanego tygodnia!
Pozdrawiam
Marta
Pokój z szarym dywanem jest wybitnie w moim stylu. Miło było popatrzeć.
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie
Faktycznie, brak u nas takich stylizacji, wysiłku dla potencjalnego wynajmującego. Dominuje oszczędność a wręcz mówi się, że mieszkanie jest szykowane "tanio, bo pod wynajem". A może być i tanio i estetycznie przecież.
ReplyDeleteCudne wnętrza pokazałaś. Z resztą nie po raz pierwszy.
ReplyDeletePozdrawiam,
Katarynka
tak kuchnia z jadalnią genialna jak dla mnie w swojej szwedzkiej prostocie:))) uwielbiam takie mieszkanka:)
ReplyDeleteŚliczne wnętrza. Szafa drewniana powala i te krzesełka na tarasie. Pozdrawiam
ReplyDelete