Miało być w sumie tylko o lampach na które niedawno się natknęłam, ale przy okazji napiszę też o płytkach. Ostatnio zmieniałam opony na zimowe i czekając na ich wymianę postanowiłam wpaść do pobliskiego sklepu z ceramika. Przez ostatnie dwa lata które minęły od czasu mojej bytności w owym sklepie, zdecydowanie wiele się zmieniło na korzyść. Podziwiałam piękności na wystawie i co chwila zachwycałam się nowymi wzorami. Wybór był taki, że aż przyprawiał o zawrót głowy, niestety ceny również. Pozytywnie zaskoczyły mnie nasze rodzinne firmy, mają naprawdę ciekawe kolekcje. Zwłaszcza najnowsze propozycje Paradyża przypadły mi do gustu. Niestety ich ceny zdecydowanie mniej.
Po tej wizycie postanowiłam odwiedzić parę stron internetowych, dzisiaj Tubądzina i natknęłam się na przepiękne płytki z kolekcji Parma. Są po prostu cudowne:
Szkoda, że w najbliższym czasie nie będę ich miała możliwości wykorzystać. Właściciel mieszkania uparł się na płytki Iris Azteca. Kiedyś już je wykorzystałam do wykończenia łazienki. Efekt był całkiem sympatyczny, zwłaszcza że łazienka ma zaledwie 3 metry i za bardzo poszaleć się nie dało.
Obecna łazienka do urządzenia też jest niewielka. Ale już mam plan jak ją zagospodarować.
Na wprost drzwi, tak jak na oryginalnym planie, pojawi się umywalka. Chciałabym wykorzystać wnękę i zabudować ją. Blat byłby wyłożony niebieską mozaiką z serii Iris. Ciekawą inspirację znalazłam na stronie muratora, właśnie z rzeczoną mozaiką, tylko w innym kolorze. Od blatu wzwyż dałabym niewielki pasek płytek, a na resztę ściany lustro. Na pewno optycznie powiększyłoby to łazienkę.
Zastanawiam się, czy nie wykorzystać do zabudowy frontów kuchennych z Ikea. Te z serii Adel mogłyby się tu świetnie sprawdzić, zwłaszcza szuflady.
Ale miało być o lampach. To tak szybko, by już nie przynudzać. Ostatnio natknę łam się na bardzo fajną lampę, która kosztuje nieco ponad 100 PLN, a prezentuje się naprawdę znakomicie. Zastanawiam się czy nie zawiesić dwóch takich egzemplarzy nad stołem.
Tylko który kolor wybrać?
Pozdrawiam ciepło
Marta
Lampa niczego sobie, postawiłabym na uniwersalną biel.
ReplyDeletecześć, dzięki za odwiedziny.Juz kiedys mialam okazji oglądac Twojego bloga z racji pięknych wyhaftowanych monogramów...ale widze,ze jest więcej rzeczy, ktore nas łączą, równiez uwielbiam bialo niebieską porcelanę(do użytku codziennego oczywiście) i również urządzam mieszkanie.Twoje mimo,że(wynajęte???) jest przepiękne, jasne, przestronne. Niezbyt zagracone...Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.PS.postawilabym na białą bądź szarą:)
ReplyDeleteDziękuję Wam za odwiedziny i pozostawione komentarze :)
ReplyDeleteABily, cześć wnętrz, które tu pokazuję są z mojego mieszkania, które wynajmuję. Nie ja je urządzałam, wynajęłam umeblowane, ale jego styl bardzo przypadł mi od razu do gustu. Część zdjęć pochodzi zaś z mojego mieszkania w Polsce, które właśnie urządzam. Pokazuję też "zaprzyjaźnione" mieszkania, przy których urządzaniu niekiedy się też udzielam.
Pozdrawiam ciepło
Marta
Ja już miesiąc szukam lampy do łazienki i nie mogę znaleźć niczego, co by mi pasowało.
ReplyDelete